Ostatnie tygodnie ponownie pokazały, że mieszkańcy naszego regionu, a właściwie całej Polski, chętnie włączają się w niesienie pomocy. Jak się okazuje, szalejąca inflacja nam niestraszna i staramy się łączyć siły, aby wspólnie zrobić coś dobrego. 26 stycznia zakończyła się zbiórka na leczenie Mikołaja Kubali, który choruje na SMA - zebrano ponad 8 mln złotych. Zbiórka zakończyła się w dniu pierwszych urodzin chłopca, można otrzymać lepszy prezent niż fundusze na niezbędny lek? Na pewno nie. Wciąż wspieramy Ukrainę.
Równie wielkie serca pokazaliśmy podczas zbiórki darów dla mieszkańców Ukrainy, które zbierano w Czerwionce- Leszczynach. Kolejna partia pomocy trafi do Donbasu. W siedzibie Rybnickiej Rady Kobiet kilkudziesięciu uczestników wypalało świece dla ukraińskich żołnierzy. Co było poprzedzone zbiórką i udało się zebrać niebotyczne ilości parafiny. Warto również wspomnieć o 7-lace, która postanowiła, że pomoże potrzebującym zwierzętom, jeśli zrobi breloczki i będzie je sprzedawać. Dzięki temu rybnicki Pet Patrol otrzymał blisko 1 tys. zł. To kolejne przykłady na to, że potrafimy razem naprawdę wiele, umiemy pomóc, poświęcić czas, fundusze oraz energię, żeby komuś żyło się lepiej. Często spotykamy się ze stwierdzeniem, że „w miastach nic się nie dzieje” - dzieje się naprawdę dużo, tylko musimy uważniej się rozglądać, bo wokół nas jest wiele wydarzeń, które czekają na naszą inicjatywę. Może warto też samodzielnie rozpocząć jakąkolwiek inicjatywę i mieć wpływ na to, żeby „coś się działo” - bo te wielkie inicjatywy potrzebują czasem małego działania.
Komentarze