JSW / fot. Dawid Lach
JSW / fot. Dawid Lach

Transport podziemny w kopalni Borynia od wielu lat odbywał się za pomocą maszyn z napędem spalinowym oraz elektrycznym. Jednakże, wraz z wprowadzeniem nowoczesnej lokomotywy elektrycznej Electra, kopalnia przeszła rewolucję w transporcie pod ziemią. Maszyna ta umożliwia nie tylko bardziej komfortową i bezpieczną pracę, ale także obniża koszty związane z jej obsługą.

Lokomotywa akumulatorowa pozwala na bezpieczny transport ludzi, ładunków i urządzeń. Co więcej, ładowanie jej akumulatorów jest możliwe w strefie zagrożonej wybuchem pyłu węglowego i metanu, co eliminuje potrzebę utrzymywania dodatkowego wyrobiska z ładownią akumulatorów oraz gospodarki paliwem w przypadku lokomotyw spalinowych.

– Ze względu na brak zajezdni lokomotyw na poziomie 950 m do tej pory użytkowaliśmy maszyny z napędem spalinowym. W tym rejonie dochodziło do przekroczenia temperatury powyżej 28 stopni, dlatego organizowaliśmy pracę w systemie czterozmianowym. Wdrożenie lokomotywy akumulatorowej typu Electra pozwoliło na obniżenie temperatury na stanowisku pracy maszynisty. Teraz możemy prowadzić pracę w systemie trzyzmianowym – mówi Dariusz Piżyk.

W porównaniu do maszyn spalinowych, eksploatacja lokomotyw elektrycznych wymaga znacznie rzadszych przeglądów oraz kosztuje mniej. Lokomotywa Electra jest wyposażona w bezobsługowy akumulator oraz system pozwalający na odzyskiwanie energii podczas hamowania kinetycznego. Nowy model maszyny posiada również dwa biegi oraz tempomat. Stała, regulowana prędkość tempomatu pozwala na bardziej kontrolowane łączenie maszyny z jednostkami, co jest szczególnie doceniane przez maszynistów.

Lokomotywy elektryczne z możliwością ładowania w przekopie w niedalekiej przyszłości prawdopodobnie wyprą maszyny z tradycyjnymi rozwiązaniami. Przyszłość transportu podziemnego wydaje się być jasna i pełna obiecujących rozwiązań.

Wprowadzenie nowych, bardziej ekonomicznych oraz bezpiecznych rozwiązań do transportu podziemnego, takich jak lokomotywa akumulatorowa Electra, stanowi ważny krok naprzód w branży górniczej. To właśnie innowacyjność i zastosowanie najnowszych technologii pozwala na osiąganie coraz lepszych wyników w kopalniach. Dzięki temu praca górników staje się bardziej efektywna i bezpieczna.

– Zakupiliśmy już dwa akumulatory kwasowe-suche z możliwością zastosowania na lokomotywach Lea BM12. Pierwsze analizy ekonomiczne są pozytywne, jeżeli sprawdzą się nasze oczekiwania, to zrezygnujemy z akumulatorów kwasowo-wodorowych na rzecz kwasowo-suchych, które również są przystosowane do ładowania w wyrobisku górniczym. Wtedy będziemy mogli zlikwidować ładownię akumulatorów na poziomie 838 m, co znacząco obniży koszty stałe – dodaje Dariusz Piżyk.

Komentarze

Dodaj komentarz