Po pięciu wygranych z rzędu, w ostatnią sobotę rybniccy koszykarze rywalizowali w „ekonomiku” z Basket Hills Bielsko-Biała. Ekipę, z którą walczy bezpośrednio o 6. miejsce w ligowej tabeli.
Wynik starcia z bielszczanami bardzo długo oscylował wokół remisu, a liczna widownia miała okazję zobaczyć basket na bardzo wysokim poziomie. Ostatecznie o końcowym wyniku decydowała ostatnia kwarta. Tę zdecydowanie lepiej rozegrali rybniczanie i to oni cieszyli się ze zwycięstwa 75:64, piętnastego w sezonie i szóstego z rzędu.
W niedzielę, 26 stycznia MKKS zagra w Krakowie z tamtejszą Wisłą, czyli ostatnią drużyną ligowej tabeli. Zwycięstwo w tym meczu wydaje się być obowiązkiem rybniczan.
PO MECZU POWIEDZIELI
Jakub Krakowczyk, trener MKKS-u
Nasza seria zwycięstw to efekt pracy jaką wykonujemy na co dzień i tego, że uwierzyliśmy w siebie, pomimo, iż mamy swoje problemy. Dzisiaj w trakcie meczu urazu nabawił się Krawczyński, mam nadzieję, że na kolejne spotkanie się wykuruje. Drużyna jednak się zaadaptowała do tego wydarzenia, świetną zmianę dał Ścieżka. To cieszy, że zawodnicy się uzupełniają, w zależności od tego z kim gramy, liderami stają się różni zawodnicy. Trzeba też pamiętać, że zespół z Bielska jest bardzo mocny, gra u nich np. Łukasik, który trzy lata temu był medalistą mistrzostw Polski. My dzisiaj dostosowaliśmy się do ich poziomu i dlatego kibice mogli oglądać dobry, koszykarski mecz.
Szymon Kukuczka, zawodnik MKKS-u
Bardzo się cieszę z tego zwycięstwa oraz z tego, że dołożyłem do tej wygranej swoją cegiełkę. Zagraliśmy bardzo dobrze, Igor Lewandowski rzucał za trzy na znakomitym procencie, to nam dodawało skrzydeł i mogliśmy pociągnąć zwycięsko ten mecz do końca. Graliśmy dynamicznie, nasz rywal musiał się do nas dostosować, to nam dawało przewagę na parkiecie. Od początku sezonu chcieliśmy być w górnej części tabeli. Na początku kilka meczów nam uciekło, ale teraz jest tak, jak sobie zakładaliśmy. Pokazujemy, że umiemy grać z czołówką ligi jak równy z równym i wygrywać te spotkania.
MKKS Rybnik – Basket Hills Bielsko-Biała 75:64 (19:19, 22:17, 15:18, 19:10)
MKKS: Lewandowski 28, Kosiorowski 17, Kawczyński 12, Kukuczka 7, Wydra 6, Ścieszka 3, Anduła 2, Kołowrot 0
1. AZS AWF Katowice 23 46 2375-1496
2. Niedźwiadki Przemyśl 22 41 2012-1376
3. Resovia Rzeszów 23 41 2258-1765
4. KK UR Bozza Kraków 23 40 2017-1793
5. Cracovia Yabimo 23 39 1804-1724
6. Basket Hills Bielsko-Biała 23 38 1881-1775
7. MKKS Rybnik 23 38 1868-1780
8. MKS II Dąbrowa Górnicza 23 33 1908-1967
9. AK Iskra Częstochowa 23 33 1830-2025
10. KKS Ragor 22 31 1658-1796
11. GTK AZS Gliwice 22 30 1809-1926
12. AZS AGH II Kraków 22 30 1734-1887
13. GKS II Tychy 22 27 1591-1837
14. MCKS Czeladź 22 27 1716-2062
15. AZS Częstochowa 23 25 1478-2154
16. TS Wisła Kraków 23 24 1522-2098
Komentarze