GKS Jastrzębie
GKS Jastrzębie

Piłkarze z Jastrzębia w pięciu meczach piłkarskiej wiosny 2023 roku – dwa razy schodzili z murawy jako zwycięzcy, a trzykrotnie musieli uznać wyższość swoich rywali. W sobotę, 1 kwietnia jastrzębianie pojechali na mecz do Siedlec, gdzie zmierzyli się z tamtejszą Pogonią. 
Pierwsza połowa spotkania była dość wyrówna, obie ekipy stworzyły sobie sytuacje do otwarcia wyniku. Długo zanosiło się jednak, że obie ekipy udadzą się na przerwę przy bezbramkowym remisie. Stało się inaczej. W ostatniej minucie I połowy piłkę na swojej połowie przejął Dariusz Kamiński, przebiegł kilkadziesiąt metrów i przy biernej asyście obrońców gospodarzy oddał strzał w środek bramki. Z nim nie poradził sobie bramkarze miejscowych i goście mogli się cieszyć z prowadzenia 1:0. 
Po zmianie stron gospodarze starali się doprowadzić do remisu. Zostali za to nagrodzeni w 72. minucie, kiedy to na listę strzelców wpisał się Cezary Bujalski. Wcześniej jego kolega ograł trzech zawodników GKS-u i wyłożył mu piłkę do pustej bramki. Wcześniej prowadzenie mogli podwyższyć jastrzębianie, ale bramkarzowi Pogoni dwukrotnie pomógł słupek. Ostatecznie spotkanie zakończyło się podziałem punktów. 
GKS kolejny swój mecz rozegra w czwartek, 6 kwietnia. Wtedy to na stadion przy ul. Harcerskiej przyjedzie Kotwica Kołobrzeg, czyli wicelider drugoligowej tabeli. O punkty nie będzie więc łatwo, kibice GKS-u liczą jednak na świąteczny prezent.  

PO MECZU POWIEDZIAŁ 
Grzegorz Kurdziel, trener GKS-u 

Zdobyliśmy punkt na terenie drużyny, która dobrze prezentuje się po przyjściu trenera Marka Saganowskiego. Nie do końca jestem jednak z tej zdobyczy zadowolony. Był taki fragment tego spotkania, podczas którego powinniśmy zamknąć ten mecz. Niestety dwa razy trafiliśmy w słupek. Na początku spotkania byliśmy dobrze zorganizowani, odbieraliśmy piłkę w tych strefach, w których planowaliśmy to robić. Nie ustrzegaliśmy się jednak głupich strat, mieliśmy problem z pressingiem miejscowych. Byliśmy cierpliwi i za to zostaliśmy nagrodzeni, po bardzo dobrym kontrataku zdobyliśmy bramkę. W przerwie uczulałem zawodników, że Pogoń będzie walczyła do końca i dobrze byłoby zamknąć ten mecz. To się nie udało. Szanujemy ten punkt, mamy miniserię i będziemy chcieli ją kontynuować. 

Pogoń Siedlce – GKS Jastrzębie 1:1 (0:1)
Bramki
: Cezary Bujalski (72.) – Dariusz Kamiński (45.)
GKS: Michał Antkowiak - Bartosz Boruń, Sebastian Golak, Dawid Witkowski, Joao Guilherme, Dariusz Kamiński (85. Farid Ali), Przemysław Lech, Daniel Szymczak (67. Krystian Mucha), Ricardo Vaz, Kacper Zych, Daniel Stanclik (85. Nataniel Wybraniec)

Komentarze

Dodaj komentarz