Koszykarze z Rybnika sezon zasadniczy na drugoligowych parkietach zakończyli na miejscu 5., co trzeba uznać za wynik bardzo dobry. Kadra Jakuba Krakowczyka to praktycznie sami wychowankowie MKKS-u, co świadczy o znakomitej pracy z młodzieżą. Rybniczanie w nagrodę awansowali do play off, gdzie trafili na OPTeam Stolaro Resovia Rzeszów. W pierwszy meczu, rozgranym w rybnickim „ekonomiku”, rzeszowianie udowodnili, że są gotowi do walki o I ligę i rozbili młodzież z Rybnika 89:55. Już wtedy było wiadomo, że awans do kolejnej rundy play off jest praktycznie rozstrzygnięty.
Potwierdziła to także kwart nr 1 meczu rewanżowego, który został rozegrany w środę, 12 kwietnia. Rzeszowianie pierwsze 10 minut wygrali 28:8 i postawili kropę nad „i” w dwumeczu z MKKS-em. Kolejne kwarty były bardziej wyrównane, ale ostatecznie to gospodarze cieszyli się ze zwycięstwa 110:74 i awansu do kolejnej fazy zmagań.
Rybniczanom pozostaje przeanalizowanie udanego sezonu 2022/23, a potem rozpoczęcie przygotowań do kolejnej kampanii.
PO MECZU POWIEDZIAŁ
Jakub Krakowczyk, trener MKKS-u
Cel jakim był awans do play off został zrealizowany z nawiązką. 5. miejsce w lidze to naprawdę dobrze wygląda i jest dobrą pozycją wyjściową na przyszłe rozgrywki. Każdy z chłopaków indywidualnie zrobił olbrzymi postęp. Wielką pracę wykonał trener przygotowania motorycznego Jacek Warachim. Runda rewanżowa z bilansem 13:2 i cały sezon 21:9 to liczby godne uwagi. Niestety, mieliśmy w zespole dwie poważne kontuzje: operacja kolana Jana Czornego i operacja kciuka w lewej dłoni Kacpra Wydry. Cele na przyszłość to z pewnością być lepszymi niż w tym sezonie. W sferze marzeń z pewnością jest awans do pierwszej ligi.
OPTeam Stolaro Resovia Rzeszów – MKKS Rybnik 110:74 (28:8, 24:20, 32:22, 26:24)
MKKS: Marcin Kosiorowski 14, Adam Anduła 12, Piotr Kawczyński 11, Sebastian Kołowrot 10, Karol Rakszawa 7, Szymon Kukuczka 6, Adrian Ścieszka 6, Kacper Szybiński 4, Tymoteusz Krok 2, Miłosz Majewski 2, Mikołaj Androsz 0
Komentarze