Godów: Czech wyprzedzał na przejściu dla pieszych

Uważa się, że policjanci za naszą południową granicą są odrobinę za "ostrzy" w stosunku do naszych rodaków. Tamtejsi mundurowi podobno nie znają litości dla obywateli z kraju nad Wisłą, którzy przekraczają przepisy ruchu drogowego. Czy jest to powód, dla którego Polacy mają trochę lżejszą nogę na pedale gazu, gdy przekroczą czeską granicę? Nie wiadomo. Jednak czasami zdarzają się przypadki, w których to właśnie pobratymcy dobrego wojaka Szwejka, zmalują coś na naszych drogach. Nie inaczej było w Godowie na ulicy 1 Maja, gdzie 19 kwietnia w godzinach porannych kierujący czerwonym renaultem potraktował przejście dla pieszych jak tor rajdowy i bez skrupułów wyprzedził przejeżdżające przez „zebrę”. O tym, że to nie był najlepszy pomysł pod słońcem, przekonał się chwilę później, gdy okazało się, że wyprzedzanym autem był nieoznakowany radiowóz. Po zatrzymaniu okazało się, że kierowca to 33-letni obywatel Czech, któremu najwidoczniej za bardzo spieszyło się do domu. Przepisy prawa o ruchu drogowym są identyczne zarówno naszych krajanów, jak i osób z zagranicy. Co więcej „pokuta” będzie bolesna o tyle, że ostatnimi czasy wysokość mandatów poszybowała w górę. Nasz sąsiad z południa za swoją impulsywność na pasach zapłaci 1500 zł. Otrzymał również 15 punktów karnych. Rzeczniczka wodzisławskiej policji aspirant sztabowa Małgorzata Koniarska apeluje w związku z tą sprawą: - Pamiętajmy o tym, że gdy zbliżamy się do przejścia dla pieszych, należy zdjąć nogę z gazu, zwolnić i zachować szczególną ostrożność.

Komentarze

  • Mamyna500+ 24 kwietnia 2023 18:13chlopcy juz sie ciesza ,Pepik wrca pieszo.

Dodaj komentarz