Dominik Gajda
Dominik Gajda

W Wielkonocną niedzielę żużlowcy z Rybnika mieli zainaugurować sezon 2023. Aura sprawiła jednak, że na pierwszy mecz przy Gliwickiej kibice musieli poczekać do czwartku, 20 kwietnia. Wtedy to do Rybnika przyjechał Falubaz z Zielonej Góry,  który uchodzi za zdecydowanego faworyta tegorocznych, pierwszoligowych rozgrywek. Dla popularnych Myszy był to pierwszy mecz zaczynającej się kampanii, rybniczanie zdążyli już przegrać w Ostrowie Wlkp. 
Czwartkowy mecz dużo lepiej rozpoczęli goście, którzy po dwóch wyścigach mieli 4 oczka więcej. Na uwagę zasługuje zwycięstwo Trześniewskiego, rybnickiego juniora. W 3. biegu kibice zobaczyli potworny karambol, po który jeden z motocykli przeleciał nad bandami i wylądował daleko poza torem. W efekcie do końca zawodów na starcie nie pojawił się już Trofimow i goście musieli rodzić sobie bez niego. Jak się okazało, nie był to duży problem. Gospodarze mieli problemy z wygrywaniem biegów, przyjeżdżali daleko za swoimi rywalami, a wyrównaną walkę podejmował jedynie Hansen. Trener gospodarzy zastępował swoich zawodników Kvechem, prezentującym się nieźle, ale to powodowało frustrację u innych żużlowców. Swoje niezadowolenie wyraził m.in. Pieszczek, który w wywiadzie telewizyjnym stwierdził, że ROW nie będziemy wyglądać jak drużyna w kolejnych meczach, jeśli będzie taka zła atmosfera. Ten cytat długo był jeszcze dyskutowany po ostatnim biegu. Ostatecznie Falubaz pokonał Rekiny 52:38 i jest to najniższy wymiar kary dla rybniczan. 
Podopieczni Antoniego Skupnia już w niedzielę pojadą do Bydgoszczy, gdzie zmierzą się z tamtejszą Polonią. Jeżeli będą się prezentować tak jak w starciu z Myszami, o punktach mogą jednak zapomnieć. 

PO MECZU POWIEDZIELI 
Patrick Hansen, zawodnik ROW-u

Wynik tego meczu mówi sam za siebie. Tor był dla wszystkich taki sam. Może nie taki jakbyśmy tego chcieli, ale o tej porze roku, pogoda robi swoje i trzeba się do tego dopasować. Goście robili to doskonale. Szkoda tego co powiedział Krystian, jeżeli będzie wygłaszał takie opinie (że w Rybniku nie ma dobrej atmosfery w drużynie – przyp. red.) to tak będzie. Ludzie, którzy mnie znają i widzą moją jazdę, to wiedzą, że dla mnie zespół jest ważny. Zawsze szukam kolegów na torze, chcę pomagać. Krystian dużo trenował, ciężko pracował i mu nie wyszedł drugi bieg. Został zastąpiony, a czy to było dobre? Nie wiem, nie ocenimy tego. Trzeba jednak wziąć pod uwagę, że podczas zawodów pojawia się adrenalina i stąd różne opinie. Jeżeli chodzi o zmiany taktyczne, to nie śledziłem ich jakoś uważnie. W Ostrowie one się udały, więc trzeba ryzykować i coś robić. Sam dużo się skupiałem na ustawieniach i nie widziałem wszystkich wyścigów. Muszę teraz wrócić do domu i powoli przeanalizować to wszystko, wyciągnąć wnioski. Mam nadzieję, że będzie dobrze, a ja jako kapitan będę robił wszystko, by pomagać chłopakom. Chciałem pogratulować juniorom za dobry występ przeciwko Falubazowi, bo to jest pozytywny sygnał. Mieliśmy fajny trening, gdzie ja nie siedziałem na motocyklu, ale im pomagałem. Widać, że im się bardzo chce.

Patryk Wojdyło, zawodnik ROW-u
Trudno podsumować taki mecz. Dostaliśmy konkretne lanie, z którego musimy wyciągnąć wnioski. Nikt nie chciał przegrać na własnym torze. Mieliśmy nadzieję, że wynik będzie w drugą stronę, ale Falubaz sprowadził nas na ziemię. Nie chcę się odnosić co do atmosfery w zespole. Jest dodatkowy zawodnik i każdy wie, co go czeka. Ja skupiam się na tym, aby jechać jak najlepiej dla drużyny. Będę walczył, abyśmy jako drużyna zdobywali punkty. Co dzieje się poza zespołem? Nie mam pojęcia o co chodzi. Na pewno trzeba szybko zapomnieć o meczu z Falubazem i jechać do Bydgoszczy, by się odbić. Gorzej być nie może.

ROW Rybnik – Enea Falubaz Zielona Góra 38:52
ROW: 

9. Patryk Wojdyło - 3+2 (1,1*,1*,-,0)
10. Brady Kurtz - 8 (w,2,2,2,1,1)
11. Matej Zagar - 1 (0,1,-,-,-)
12. Krystian Pieszczek - 3 (3,0,-,-,-)
13. Patrick Hansen - 10 (1,3,1,d,2,3)
14. Kacper Tkocz - 1 (0,1,0)
15. Paweł Trześniewski - 5+1 (3,0,2*)
16. Jan Kvech - 7+1 (2,1*,3,1)

Falubaz
1. Przemysław Pawlicki - 13 (3,2,3,3,2)
2. Wiktor Trofimow jr - 0 (w,-,-,-)
3. Rasmus Jensen - 9+3 (2*,2*,2*,d,3)
4. Rohan Tungate - 11+1 (3,3,3,0,2*)
5. Krzysztof Buczkowski - 11 (2,3,3,3,0)
6. Michał Curzytek - 6+2 (2,2*,1*,1,0)
7. Dawid Rempała - 2+1 (1*,0,0,1)
8. Kacper Rychliński - ns

Bieg po biegu:
1. Pawlicki, Jensen, Wojdyło, Zagar - 1:5 - (1:5)
2. Trześniewski, Curzytek, Rempała, Tkocz - 3:3 - (4:8)
3. Pieszczek, Buczkowski, Hansen, Trofimow jr (w/u) - 4:2 - (8:10)
4. Tungate, Curzytek, Tkocz, Kurtz (w/su) - 1:5 - (9:15)
5. Tungate, Jensen, Zagar, Pieszczek - 1:5 - (10:20)
6. Hansen, Pawlicki, Curzytek, Trześniewski - 3:3 - (13:23)
7. Buczkowski, Kurtz, Wojdyło, Rempała - 3:3 - (16:26)
8. Tungate, Jensen, Hansen, Tkocz - 1:5 - (17:31)
9. Pawlicki, Kurtz, Wojdyło, Rempała - 3:3 - (20:34)
10. Buczkowski, Kvech, Curzytek, Hansen (d) - 2:4 - (22:38)
11. Pawlicki, Kurtz, Kvech, Tungate - 3:3 - (25:41)
12. Kvech, Trześniewski, Rempała, Curzytek - 5:1 - (30:42)
13. Buczkowski, Hansen, Kurtz, Jensen (d/3) - 3:3 - (33:45)
14. Jensen, Tungate, Kvech, Wojdyło - 1:5 - (34:50)
15. Hansen, Pawlicki, Kurtz, Buczkowski - 4:2 - (38:52)

1. Enea Falubaz Zielona Góra    1    2    +14
2. Zdunek Wybrzeże Gdańsk    1    2    +5
3. Abramczyk Polonia Bydgoszcz    1    2    +8
4. ebebe PSŻ Poznań    1    2    +6
5. Arged Malesa Ostrów    2    2    -4
6. Trans MF Landshut Devils    1    0    -6
7. H.Skrzydlewska Orzeł Łódź    1    0    -8
8. ROW Rybnik    2    0    -15

Galeria

Image alt Image alt Image alt Image alt Image alt Image alt Image alt Image alt Image alt Image alt Image alt Image alt Image alt

Komentarze

Dodaj komentarz