Materiał nadesłany / Łukasz Kohut
Materiał nadesłany / Łukasz Kohut

Podczas wspólnego posiedzenia komisji ds. badań naukowych i energii (ITRE) oraz komisji ds. ochrony środowiska (ENVI), 114 europosłów opowiedziało się za rozsądnymi przepisami dotyczącymi rozporządzenia metanowego dla polskiego przemysłu wydobywczego. W głosowaniu 15 europosłów było przeciw, a 3 się wstrzymało. Kompromis uzyskał poparcie wszystkich politycznych frakcji, zarówno rządzących, jak i opozycji w Polsce.

Zgodnie z przyjętymi postanowieniami, negocjowany limit emisji metanu został zwiększony z 0,5 do 5 ton metanu na tysiąc ton ekstrahowanego węgla kamiennego. Istotne jest to, że limit ma być stosowany do operatora obejmującego wiele kopalń, a nie tylko do pojedynczej kopalni, jak pierwotnie proponowała Komisja Europejska. Zmiana ta ma bezpośredni wpływ na utrzymanie miejsc pracy w niektórych przypadkach.

Europoseł ze Śląska, Łukasz Kohut, podkreśla wagę transformacji energetycznej, ale nie kosztem ludzi. Sukces osiągnięty dzięki bliskiej współpracy z niemieckim eurodeputowanym Jensem Geierem pokazuje, że w Europie liczy się przekonywanie partnerów, a nie blokowanie inicjatyw. Kohut zauważa, że import węgla z odległych miejsc świata prowadzi do poważnego zanieczyszczenia środowiska oraz wzrostu emisji gazów cieplarnianych.

W projekcie rozporządzenia zastąpiono kary opłatami, które w formie inwestycji środowiskowych mogą wrócić do operatorów. Co ważne, regulacja nie obejmuje węgla koksującego, który dzięki premierowi Jerzemu Buzkowi został wpisany na listę surowców krytycznych UE. Projekt rozporządzenia metanowego zostanie teraz przedstawiony do zatwierdzenia przez cały Europarlament podczas majowego posiedzenia w Strasburgu, a następnie przekazany do negocjacji międzyinstytucjonalnych.

Związki zawodowe również odegrały wielką rolę w tej sprawie. Zarówno OPZZ, jak i Solidarność Śląsko- Dąbrowska, a także Kadra. Byliśmy z nimi w stałym kontakcie i aby kontynuować tę owocną współpracę współorganizuję w Krakowie spotkanie z przedstawicielami związków zawodowych z politykami europejskiej lewicy - zapowiada Łukasz Kohut.

Komentarze

Dodaj komentarz