Złoto PlusLigi ponownie Pomarańczowe

W momencie, kiedy dochodzi w Polsce do walki o siatkarskie trofeum, na parkiecie pojawiają się najczęściej ZAKSA z Kędzierzyna-Koźla i Jastrzębski Węgiel. Nie inaczej jest w finale tegorocznej kampanii PlusLigi. Po dwóch meczach finałowych bliżej tytułu mistrza Polski byli siatkarze z Jastrzębia, którzy na inaugurację wygrali u siebie 3:0, a kilka dni później zwyciężyli także w Kędzierzynie (3:1). To spowodowało, że już w środę, 10 maja Jastrzębski Węgiel mógł zakończyć rywalizację, która zaplanowana została do trzech wygranych. Tym bardziej, że mecz rozgrywano, w wypełnionej do ostatniego miejsca, jastrzębskiej hali. Bilety na to spotkanie sprzedały się w 12 minut. 
Początek rywalizacji nr 3 był bardzo wyrównany. Dopiero po asie Fornala miejscowi odskoczyli na dwa punkty (9:7). Po bloku Gladyra było już 12:8, a przy 13:8 trener gości wziął pierwszy czas. To na niewiele się zdało. Rozpędzona drużyna Marcelo Mendeza zablokowała przyjezdnych i po 20 minutach gry cieszyła się ze zwycięstwa 25:15.
Druga partia od początku do końca przebiegała pod dyktando miejscowych. Szybko zrobiło się 10:6 i jastrzębianie spokojnie kontrolowali grę. Pomarańczowi w każdym elemencie gry prezentowali się bardzo dobrze, czego nie można powiedzieć o gościach. W efekcie Jastrzębski Węgiel wygrał seta do 16. i objął prowadzenie w meczu 2:0.
Trzeci set rozpoczął się od przewagi gospodarzy (5:2). Po dwóch skutecznych akcjach Fornala zrobiło się 9:4 i stało się jasne, że tylko jakiś cud może pozbawić siatkarzy z Jastrzębia zwycięstwa. Nic takiego się nie stało, jastrzębianie wygrali 25:13, cały mecz 3:0 i mogli rozpocząć świętowanie.
Podopieczni Marcelo Mendeza finałowe spotkania rozegrali, ocierając się o perfekcję. NA wyróżnienie zasługuje cała drużyna.
Teraz podopieczni Marcelo Mendeza mają chwilę na celebrowanie tytułu mistrza Polski, odpoczynek, a później muszą wrócić do ciężkiej pracy. 20 maja zagrają bowiem ponownie z ZAKSĄ. Tym razem stawką będzie wygranie Ligi Mistrzów. Finałowy bój odbędzie się w Turynie.

Jastrzębski Węgiel - Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle 3:0 (25:15, 25:16, 25:13)

FInał PlusLigi: 3:0 dla JW

JW: Boyer, Toniutti, Gladyr, M’Baye, Fornal, Clevenot, Popiwczak (libero) oraz Hadrava, Tervaportti

ZAKSA: Kaczmarek, Janusz, Smith, Paszycki, Śliwka, Bednorz, Shoji (libero) oraz Kluth, Żaliński, Huber
 

Komentarze

Dodaj komentarz