Miasto Żory odświeżyło swoje historyczne centrum, przekształcając je w atrakcyjną przestrzeń, która na pewno przyciągnie nie tylko mieszkańców, ale i turystów. Odnowiono ulicę Klimka i otaczający ją teren, wprowadzając wiele nowości.
Ulica Klimka nawiązuje teraz do swego historycznego charakteru, z zaznaczonym podziałem na dwie strefy użytkowe. Ceglany pas, imitujący dawne mury obronne, odgrywa rolę symbolicznej granicy między tymi strefami. Północna część ulicy (od strony ulicy Garncarskiej) przeznaczona jest tylko dla pieszych, podczas gdy południowa część jest otwarta również dla rowerzystów i kierowców, oferując również miejsca parkingowe.
Nowo odnowiona przestrzeń jest teraz domem dla nowych ławek, latarni, koszy na śmieci, podświetlanego słupa ogłoszeniowego i stojaków na rowery. Wzdłuż deptaku znajdują się rzeźby autorstwa Michała Batkiewicza, cenionego artysty pracującego w swojej pracowni pod Krakowem.
Zadbano również o roślinność. Ponad trzydzieści nowo posadzonych drzew, w tym platany i lipy - gatunki doskonale radzące sobie z oczyszczaniem powietrza ze smogu, z pewnością przyciągną miłośników przyrody.
W ramach rewitalizacji cmentarza, odrestaurowano fragment średniowiecznego muru obronnego z bramą, dodając charakterystyczne elementy dawnych fortyfikacji. Cmentarz został uporządkowany z szacunkiem dla miejsca, a istniejące ścieżki zostały odtworzone i uzupełnione o nowe.
Dodatkowo, stworzono ścieżkę rowerową między Centrum Przesiadkowym a budynkiem szkoły, utworzono dodatkowe przejście dla pieszych, a pas zieleni został uporządkowany.
Ulica Klimka to tylko część większego planu: projektu "Zielona brama do przyszłości". Finansowany ze środków Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego, projekt obejmuje już odnowiony Park Staromiejski. A wkrótce zakończą się prace nad fontanną na Rynku i tężnią w Parku Cegielnia.
Więc, co teraz? Czy ulica Klimka stanie się ulubionym miejscem spotkań mieszkańców? Czy stary cmentarz zyska nowe życie jako miejsce spokoju i refleksji? Czy nowa ścieżka rowerowa stanie się ulubionym miejscem przejażdżek na dwóch kółkach? Tylko czas pokaże.
Tymczasem, koszt całego przedsięwzięcia to niebagatelne 8,4 miliona złotych, a wykonawcą robót była miejscowa firma HLS System Sp. z o.o. Zastanawiamy się, czy mieszkańcy zauważą, że ulica Klimka wydaje się teraz nieco "szlachetniejsza" po inwestycji o takim kalibrze. Może przyciągnie to nawet więcej turystów, które z pewnością docenią naszą "zieloną bramę do przyszłości". A kto wie? Może kiedyś będziemy musieli zainwestować w dodatkowe ławki i stojaki na rowery!
Komentarze