Dominik Gajda
Dominik Gajda

Piłkarze z Rybnika cały czas walczą o utrzymanie w IV lidze. W sobotę, 27 maja zagrali na wyjeździe z Polonią Łaziska Górne, czyli wiceliderem. Patrząc na ostatnie wyniki podopiecznych Dawida Jóźwiaka, trudno było być optymistą. Kibice chyba bardziej upatrują szans w utrzymanie w słabości ekip z miejsc spadkowych niż w dobrej formie rybniczan. 
Mecz w Łaziskach Górnych lepiej rozpoczęli miejscowi, którzy już w 9. minucie wyszli na prowadzenie, a na listę strzelców wpisał się Nikolas Wróblewski. Niestety, nie mogli zobaczyć tego kibice ponieważ nie zostali wpuszczeni na stadion. Po zmianie stron dużo lepiej prezentowali się rybniczanie, którzy dobrą grę udokumentowali dwoma trafieniami. W 55. minucie do wyrównania doprowadził Tomasz Macha, a w 74. minucie ROW na prowadzenie wyprowadził Olaf Sobik. Gdy wydawało się, że rybniczanie ograją wicelidera, Polonia przeprowadziła ostatni atak, po którym sędzia podyktował rzut karny. Ten na bramkę zamienił Bartosz Waśkiewicz i mecz zakończył się remisem 2:2. 
Teoretycznie łatwiej o punkty powinno być w środę, 31 maja, kiedy to ROW na własnym boisku zmierzą się z LKS-em Czaniec, tym samym odrabiając ligowe zaległości z 16. kolejki. W sobotę, 3 czerwca rybniczanie ponownie zagrają na stadionie przy ul. Gliwickiej. Wtedy to zmierzą się z Drzewiarzem Jasienica, ostatnią ekipą ligowej tabeli. Będzie więc idealna okazja do zwycięstwa i zapewnienie sobie ligowego bytu. 

PO MECZU POWIEDZIAŁ 
Dawid Jóźwiak, trener ROW-u

Cieszy, że ta młoda drużyna potrafiła po raz kolejny podnieść się po ciężkim początku spotkania. Ze stanu 0:1, na boisku wicelidera, doprowadziliśmy do stanu 2:1. Niestety, straciliśmy jednak punkty po rzucie karnym w doliczonym czasie gry. Uważam, że nasza gra jest przyjemna dla oka, udowadniamy, że potrafimy grać w piłkę, tylko brakuje nam skuteczności, a czasami doświadczenia. Zostały nam jeszcze trzy mecze i w każdym będziemy walczyć o pełną pulę. Chcemy już w środę, w zaległym spotkaniu, zapewnić sobie utrzymanie i dać szansę na występy pozostałej naszej młodzieży, która czeka na swoją szansę.

Polonia Łaziska Górne – ROW 1964 Rybnik 2:2 (1:0)
Bramki
: Nikolas Wróblewski (9.), Bartosz Waśkiewicz (90+1 k) – Tomasz Macha (55.), Olaf Sobik (74) 
ROW: Barczyk, Krotofil, Macha, Janik, Szewieczek, Kuzior, Pryka, Krakowczyk, Skrzyniarz, Warmiński, Piejak. Rezerwa: Korczak, Hadam, Balcer, Chłodek, Piekorz, Piekarski, Cywka, Byzdra, Sobik. 

Komentarze

Dodaj komentarz