W czwartek, 1 czerwca w wyremontowanej sali Domu Kultury w Rybniku-Chwałowicach odbyła się Gala Sportu, podczas której wyróżniono zawodników, odnoszących sukcesy w roku 2022. Przyznano także tytuły najlepszego sportowca, najlepszego trenera i działacza.
Kandydatów do nagród zgłaszały klubu. Później kapituła dokonała wyboru i przedstawiła swoje propozycje prezydentowi Rybnika, który ostatecznie przyznał nagrody i wyróżnienia. W sumie nagrodzonych zostało przeszło pięćdziesięciu zawodników, reprezentujących cały wachlarz dyscyplin sportowych. W puli finansowej było 45 tys. zł, a maksymalna nagroda wynosiła 5 tys. zł. Tytuł najlepszego sportowca, po raz trzeci, trafił do judoki Piotra Kuczery, który w ubiegłym roku wywalczył wicemistrzostwo Europy. Najlepszym trenerem został wybrany Artur Fajkis, trener szermierki, pracujący na co dzień w RMKS-ie Rybnik, ale także z juniorską reprezentacją Polski. W sezonie 2022 jego podopieczne zdobyły kilka medali na imprezach międzynarodowych, a klub z Rybnika wywalczył m.in. tytuły drużynowych mistrzów Polsk juniorów zarówno wśród kobiet jak i mężczyzn. Tytuł najlepszego działacza 2022 roku trafił do Jana Jasiewicz, który jako lider Stowarzyszenia Wojownik Czasu – realizuje projekty sportowo-rekreacyjne skierowane głównie dla seniorów.
Jak do tej pory laureatami nagrody dla najlepszego sportowca najczęściej byli judocy, ale najwięcej statuetek, bo aż pięć, zebrał siatkarz plażowy Mariusz Prudel. Po trzy mają Piotr Kuczera, Julia Kowalczyk oraz Agata Perenc (wszyscy judo). Dwa razy kapitała wybrała żużlowca Rafała Szombierskiego, a po jednym tytule najlepszego sportowca mają Anna Borowska, Hanna Las, Ewelina Stanczewska (wszyscy judo), Karina Szczepkowska (szachy) oraz Dawid Malina (lekkoatletyka).
PO GALI POWIEDZIELI
Piotr Kuczera, prezydent Rybnika
Bardzo mnie cieszy, że sport w Rybniku jest różnorodny. Młodzi ludzie mają spory wybór, jeżeli chodzi o dyscypliny, a to jest najważniejsze, czyli najmłodsi sportowcy, którzy z dużą pasją i zapałem wychodzą na scenę, dumni z tego co osiągnęli na sportowych arenach. Mogą też poznać swoich starszych kolegów, zdobywających medale na największych imprezach, mam nadzieję, że jest to dla nich inspiracja. Cały czas staramy się pomagać sportowcom, zdajemy sobie sprawę, że sport i rekreacja to istotne elementy życia miejskiego. Mamy ambitne plany jeżeli chodzi o rozbudowę infrastruktury, są one trudne, ale chcemy je realizować. Cieszy mnie to, że dzieci i młodzież wrócili do klubów po czasie pandemii. To bardzo ważne, w aspekcie chociażby zagospodarowania czasu wolnego, szczególnie dla tych, którzy mają różne inne pokusy. Sport daje poczucie dyscypliny, pokazuje, że wysiłek ma sens, a zdrowa rywalizacja fair play jest elementem wychowawczym. Dobrze, że nasza młodzież chce w tym uczestniczyć.
Artur Fajkis, najlepszy trener 2022 roku w Rybniku
Mamy się czym pochwalić za ubiegły rok, mam tu na myśli przede wszystkim medale mistrzostw świata juniorów. Oczywiście cieszą też wszystkie pozostałe z imprez krajowych i międzynarodowych. Bardzo cenne są dwa złote medale mistrzostw Polski juniorów w rywalizacji drużynowej. To spora nobilitacja dla naszego klubu, dowodzi, że mamy dobrych wychowanków zarówno wśród dziewczyn jak i chłopaków. Jesteśmy bardzo silni w sporcie młodzieżowych, ale teraz staramy się bić o laury wśród seniorów. W tym sezonie mamy już większe sukcesy niż w poprzednim. To cieszy, cały czas stawiamy sobie wysokie cele, a tym najwyższym jest kwalifikacja olimpijska do drużyny szpadzistek, która wydaje się coraz bardziej realna. Bycie trenerem szermierki nie jest łatwe. Myślę, że kluczem do sukcesu jest determinacja, wytrwałość i nie odpuszczanie, nawet wtedy gdy okoliczności są do tego zachęcające.
Piotr Kuczera, judoka, najlepszy sportowiec roku 2022 w Rybnik
Sportowo ubiegły rok zapowiadał się bardzo dobrze, a zakończył się poważną kontuzją. Nie patrzę jednak do tyłu, skupiam się na przyszłości. Głównym celem jest kwalifikacja na igrzyska do Paryża, chociaż nie będzie to łatwe zadanie. Kilka zawodów mi uciekło, terminy innych się pozmieniały, co niekorzystnie wpływa na mój kalendarz. Mam jednak nadzieję, że złapię dobrą formę i uda się zakwalifikować, ale nie interesuje mnie już sam wyjazd na igrzyska, tylko medal. Jeżeli mam tam jechać po sam udział, to lepiej żebym się nie zakwalifikował. Na plus jest to, że obecny trener kadry to znakomity fachowiec, ale i dobry człowiek. Można z nim zawsze porozmawiać, wyjść na kawę czy obiad. Uważam, że to jest potrzebne, a nie zawsze tak było. Analizując ubiegły rok, można powiedzieć, że jeżeli miałem odnieść kontuzję, to przytrafiła się ona w najlepszym momencie. Urodził mi się syn i mogłem z nim i z żoną spędzić dużo czasu. Gdybym był w reżimie startowym, nie byłoby takiej opcji.
Komentarze