Nasze miasto słynie wśród mieszkańców ze swojej drożyzny. Ciągłe podnoszenie podatku od nieruchomości do stawek maksymalnych, podwyższanie co roku opłat za śmieci i niedawno wprowadzona karta obniżko - podwyżkowa.
Powyżej udało mi się wymienić tylko niektóre podwyżki, jakie zafundowało miasto Rybnik swoim mieszkańcom, czy to głosami koalicji PO - WdR, czy to za pomocą zarządzanie Prezydenta Miasta Rybnika Piotra Kuczery. Podniesiono opłaty za: podatek od nieruchomości (do stawek maksymalnych), podwyższenie cen za parkingi wzdłuż dróg, podwyższenie miesięcznych opłat abonamentowych za parkingi do 150 zł, podwyższenie kosztów biletów za baseny, podwyższenie opłat za przejazdy komunikacją miejską oraz innych kosztów.
Co roku jednak jedne z największych kontrowersji budzi uchwała dotycząca opłat za gospodarowanie odpadami komunalnymi. Z roku na rok opłaty te rosną skokowo, a miasto dwoi się i troi, by znaleźć kolejne wymówki do podwyższenia tych opłat. Swego czasu wmawiano, że to tzw. opłata marszałkowska zawyża kwotę, którą pobieramy od mieszkańców za odpady komunalne. Kiedy jednak przyjrzałem się sprawie bliżej okazuje się, że owa opłata, rzeczywiście istnieje, jednak w przypadku miast, gdzie są zlokalizowane wysypiska śmieci (a takim właśnie jest Rybnik) powraca ona w znacznej części do miasta i powinna być wydatkowana na tzw. cele związane z ekologią.
Dlaczego ta opłata jest tak ważna? A no dlatego, że zwiększona opłata o kilka złotych na jednego mieszkańca miesięcznie, generuje wielomilionową nadwyżkę w budżecie miasta z tego tytułu. W taki sposób właśnie powstała nadwyżka za rok 2022. Wtedy to opłata za odpady komunalne wynosiła 31 zł, a jak udowodniłem powinna wynosić 27,5 zł. Stąd właśnie miasto posiada aktualnie nadwyżkę w wysokości 5,5 mln. Proszę sobie wyobrazić jaką dzisiaj generujemy nadwyżkę skoro już 3 kwartał płacimy kwotę 33 zł, a w moim odczuciu powinniśmy płacić maksimum 29 zł miesięcznie. Co to oznacza? A no to, że w ciągu tych 3 kwartałów za rok 2023 mamy podobną nadwyżkę, jak za cały rok ubiegły.
Dlatego też w ubiegłym tygodniu radni PiS i BSR na moją prośbę podpisali uchwałę, dzięki której mam nadzieję, że opłata ta zostanie zmniejszona do kwoty najbardziej racjonalnej tj. 29 zł. W ten sposób zredukujemy nadwyżkę za rok ubiegły o około 1,5 mln zł. Co Prezydent zrobi z resztą? Gdyby wydał te 4 mln na edukację, wtedy zwiększył by te wydatki z 2847,45zł; czyli zwiększenie uległoby o grubo ponad UWAGA 142 857%.
Karol Szymura
Komentarze