Niestety Prezydent zawetował kolejne starania Ślązaków i Ślązaczek, aby „ślonsko godka” była uznana za język regionalny. Coś, co dla wielu z nas jest oczywiste. Coś, co Kaszubi wywalczyli lata temu. Coś, za czym głosowało nawet dwóch posłów PiS ze Śląska – dla Prezydenta jest „niebezpieczne” i ma znamiona „hybrydowe”. Kaczyński nazywał nas swego czasu „ukrytą opcją niemiecką”, teraz Duda pluje na dziedzictwo naszych starek i starzyków wysługując się kremlowską propagandą. Obrzydliwe uzasadnienie - pełne pogardy i tworzące mury zapisze się na pewno w historii starań Ślązaków i Ślązaczek jako kolejny policzek. Mam nadzieję jednak, że to już ostatni taki policzek. Zmieni się prezydent – nie będzie już PiS-owskiego urzędnika i za kilkanaście miesięcy zamkniemy raz na zawsze ten temat.
I to chciałbym Państwu na koniec kampanii do Parlamentu Europejskiego obiecać z pełną odpowiedzialnością za moje słowa. Konsekwencja, śląska pracowitość, uczciwość, humanizm i zamykanie tematów. To mnie wyróżniało i taki pozostanę. Często słyszę od Was na targach i rynkach – dlaczego oni (PiS i Suwerenna Polska) mają więcej banerów czy billboardów w tej kampanii. Wydaje się, że po ostatnich „taśmach” wiecie już sami. Przez osiem długich lat strumień publicznych pieniędzy płynął na ich partyjne i prywatne konta. Okradali Polskę z „Rotą” na ustach. Na szczęście 15 października masowo pokazaliśmy im miejsce w szeregu. W najbliższą niedzielę – 9 czerwca musimy jednak znowu się zmobilizować. Tym razem głosujemy w wyborach o przyszłości Europy, Polski i naszego regionu. W tej kampanii słowo „bezpieczeństwo” jest odmieniane przez wszystkie przypadki. I słusznie. Proszę o Was głos w niedzielę. Będę dalej Waszym śląskim głosem w Parlamencie Europejskim, powalczę z pełną determinacją o uszanowany i doceniony w końcu Śląsk, silniejszą Polskę w Unii Europejskiej oraz o więcej pieniędzy dla naszych samorządów. Wszyscy na wybory! Welujcie!
Komentarze