Święto Rybnickiego Biegania, czyli 14. edycja PKO Rybnickiego Półmaratonu Księżycowego [ZDJĘCIA, WYPOWIEDZI]

22 czerwca, punktualnie o godz. 22:00 wystartowała 14. edycja PKO Rybnickiego Półmaratonu Księżycowego. Wcześniej, w strefie małego biegacza, swoich sił – na dużo krótszych dystansach –próbowali najmłodsi miłośnicy tej formy aktywności. Swoisty festiwal biegowy uzupełniał Bieg na początek – czyli bieg integracyjny na dystansie 2 km. – Bardzo nam zależy, aby każdy mógł spróbować swoich sił w naszych biegach. Dlatego tradycyjnie już przygotowaliśmy możliwość startu dzieciom, jak również osobom z różnymi deficytami, którzy mogli pobiec ze swoim najbliższymi, bądź osobami, które dopiero rozpoczynają przygodę z bieganiem – tłumaczy Wiktoria Wistuba, kierownik Działu Organizacji Imprez, Rozwoju Sportu i Promocji w rybnickim MOSiR-ze. – W tym roku bardzo szybko sprzedały się wszystkie pakiety, dlatego postanowiliśmy zwiększyć limit o 100 miejsc i ostatecznie sprzedaliśmy ich 1300. W przyszłym roku świętujemy 15-lecie naszej imprezy, będziemy chcieli jeszcze bardziej zwiększyć limit i już dziś zapraszamy do nas na 15. edycję święta rybnickiego biegania – dodaje Wistuba. 
Ostatecznie na metą 14. PKO Rybnickiego Półmaratonu Księżycowego dotarło 1112 osób. Najszybszą wśród kobiet była Ukrainka Nataliia Semenovych, która 21 km pokonała w czasie 1:17:58. Wśród mężczyzn najlepszy był Mateusz Mrówka (czas 1:08:57), on również zwyciężył w kategorii najszybszy rybniczanin. Wśród rybniczanek zwyciężyła Joanna Griman. Dodajmy, że przy obsłudze imprezy pracowało przeszło 200 osób. 
Ten bieg był drugim który zalicza się do Biegowego Grand Prix Rybnika. Wcześniej odbył się Bieg Wiosny, a przed biegaczami jeszcze Kamień Extreme (21.09) oraz Bieg Barbórkowy (4.12.).

PO BIEGU POWIEDZIELI 
Mateusz Mrówka, 1. miejsce open mężczyzn, najszybszy rybniczanin 
Kontrolowałem ten bieg od samego początku, nie było rywali zagranicznych więc pojawiła się szansa, aby w końcu wygrać Półmaraton Księżycowy. Ja co roku mam ten sam problem latem, dokucza mi alergia, ciężko się oddycha, ale dzisiaj dobrze się czułem. Warunki obiektywnie były trudne, może temperatura nie przeszkadzała, ale było bardzo parno. Założenie miałem takie, żeby nie patrzeć na rywali z tyłu i to przyniosło spodziewany efekt. Pięć razy z rzędu wygrałem rybnicki Bieg Barbórkowy, ale nie miałem szczęścia w półmaratonie, byłem już tu drugi, ale bardzo się cieszę, że w końcu stanę na najwyższym stopniu podium. 

Nataliia Semenovych (Ukraina), 1. miejsce open kobiet
Piąty raz biegłam w Rybniku. W ubiegłym roku byłam na 2. miejscu, teraz przyjechałam po zwycięstwo i cel udało się zrealizować. Obecnie, z powodu wojny na Ukrainie, mieszkam w Leszcznie, tam trenuję, czasami nawet dwa razy dziennie. Można powiedzieć, że uprawiam bieganie zawodowo. Na Ukrainie mieszkam 150 km od Kijowa i jak się zakończy wojna, to od razu wracam do domu. W Rybniku trasa jest bardzo fajna, do tego wieczorem pogoda też sprzyja szybkiemu bieganiu, jestem bardzo zadowolona. Od początku biegu, kontrolowałem to, co się działo z tyłu i spokojnie biegłam do mety. Mam nadzieję, że za rok znowu się tutaj zobaczymy.  

Marcin Ciepłak, 3. miejsce open mężczyzn, 2. wśród rybniczan
Wczoraj wyszedłem potrenować i pomyślałem, ale sauna. Bałem się więc, że dziś będzie bardzo trudno, ostatecznie było fajnie, pogoda nam trochę odpuściła. Sam bieg starałem się przebiec na luzie, odpuściłem dwóch pierwszych zawodników, bo widziałem, że to tempo nie dla mnie. Biegłem na końcu grupy pościgowej i na ostatnich dwustu metrach zacząłem finiszować, cieszę się, że dało mi to podium. Jak zawsze kibice w Rybniku – ogień. Nigdzie nie jest tak dobrze, jak w domu. Osobiście przygotowuję się do biegania krótszych dystansów na bieżni, treningów długich miałem niewiele, tym bardziej jestem zadowolony z wyniku. Dla mnie ten bieg jest wyjątkowy, trasa wiedzie obok mojego domu i zawsze podczas półmaratonu chcę mieć najlepszą formę. Nie inaczej będzie za rok, w końcu będziemy biegać w jubileuszowym Księżycowym. 

Klasyfikacja open: Kobiety: 1. Nataliia Semenovych (1:17:58), 2. Magdalen Patas (1:19:25), 3. Barbara Pawełczak (1:21:35). Mężczyźni: 1. Mateusz Mrówka (1:08:57), 2. Mateusz Pawełczak (1:11:54), 3. Marcin Ciepłak (1:14:24). Najlepsze rybniczanki: 1. Joanna Griman, 2. Dominika Pacak, 3. Daria Kudio. Najlepsi rybniczanie: 1. Mateusz Mrówka. 2. Marcin Ciepłak, 3. Leszek Iwanca.

Galeria

Image alt Image alt Image alt Image alt Image alt Image alt Image alt Image alt Image alt Image alt Image alt Image alt Image alt Image alt Image alt Image alt Image alt Image alt Image alt Image alt

Komentarze

Dodaj komentarz