Arkadiusz Kogut / GKS Jastrzębie
Arkadiusz Kogut / GKS Jastrzębie

Po wysokim zwycięstwie nad Hutnikiem Kraków i remisie w Elblągu, piłkarze z Jastrzębia rozegrali kolejny mecz w walce o mistrzostwo na drugoligowych boiskach. W piątek, 2 sierpnia podopieczni Dawida Pędziałka podejmowali beniaminka z Grodziska Mazowieckiego, który bardzo udanie rozpoczął sezon 2024/25. Pogoń pokonała na swoim boisku Polonię Bytom, okazała się także lepsza od Podbeskidzia z Bielska-Białej. 
Jastrzębianie spotkanie z sensacyjnym liderem II ligi rozpoczęli dobrze, ale rywal nie zamierzał ustępować. W I połowie kibice widzieli sporo ciekawych akcja, to jednak przyjezdni okazali się skuteczniejsi. W 43. minucie Grzegorza Drazika, pięknym strzałem z dystansu, pokonał Nikodem Niski i obie ekipy schodziły na przerwę przy prowadzeniu Pogoni 1:0. 
Przerwa w tym meczu trwała bardzo długo. W związku z warunkami atmosferycznymi (intensywny deszcz, wyładowania atmosferyczne) rozpoczęcie drugiej połowy zostało opóźnione o 15 minut. Gdy piłkarze wrócili na boisko, miejscowi starali się wyrównać, ale mieli problemy ze stworzeniem sobie dogodnych sytuacji. Ostatecznie więc piłkarze z Grodziska Mazowieckiego cieszyli się z trzeciej wygranej w sezonie i umocnili się na pozycji lidera drugoligowych rozgrywek. 
O kolejne ligowe punkty piłkarze Dawida Pędziałka powalczą w sobotę, 10 sierpnia. Wtedy to – w samo południe – powalczą na wyjeździe z Podbeskidziem Bielsko-Biała. Wcześniej bo we wtorek, 6 sierpnia GKS zmierzy się  w pucharze Polski, na wyjeździe, z Polonią Bytom. 

PO MECZU POWIEDZIELI 
Dawid Pędziałek, trener GKS-u

Uważam, że dobrze weszliśmy w ten mecz. Mieliśmy dwie okazje, aby otworzyć wynik tego spotkania. Później przeciwnik przejął inicjatywę i do końca pierwszej połowy był zespołem lepszym. Swoją przewagę udokumentował bramką, strzeloną z dystansu przez zawodnika, na którego zwracaliśmy naszym piłkarzom uwagę. Rywal potwierdził, że bardzo dobrze radzi sobie w bocznych sektorach boiska. W przerwie dokonaliśmy zmian i korekty w ustawieniu, dzięki czemu mieliśmy optyczną przewagę. Dało nam to sporo stałych fragmentów gry, nie udało nam się jednak zamienić ich na bramki. Nie zagraliśmy złego spotkania, taka jest jednak piłka, czasem trzeba zaakceptować porażkę, chociaż nikt nie lubi przegrywać. 

Grzegorz Drazik, bramkarze GKS-u
Boli taka porażka. Graliśmy z beniaminkiem i powinniśmy w tym meczy wyglądać lepiej, ponieważ jesteśmy bardziej doświadczeni. Przeciwnik stwarzał sobie dogodne sytuacje po naszych stratach w środku boiska, za dużo było niedokładnych podań, sami nakręcaliśmy rywala, który w końcówce pierwszej połowy zdobył bramkę. Po przerwie biliśmy głową w mur, mieliśmy swoje okazje, ale niestety nic nie chciało wpaść do bramki. Zespół Pogoni dobrze bronił, ciężko się było przedostać pod ich bramkę. Mieliśmy przeciwnika rozpracowanego, niczym nas nie zaskoczył, mieliśmy swoje założenia na ten mecz, ale nie były one realizowane. Musimy przełknąć gorycz porażki, we wtorek mamy mecz w pucharze Polki i szybko będzie okazja do rehabilitacji. 

Farid Ali, zawodnik GKS-u
Bardzo szkoda porażki w tym spotkaniu. Mieliśmy plan jak grać z Pogonią, uważam, że dobrze przepracowaliśmy ostatni tydzień, byliśmy dobrze przygotowani do rywalizacji. Niestety, czasem jednak zdarzają się takie spotkania, musimy o nim zapomnieć i dalej pracować. Uważam, że momentami graliśmy dobrze, to jednak nie wystarczyło. Musimy w szatni porozmawiać, wyciągnąć wnioski i jechać na kolejny mecz z myślą o zwycięstwie. Nie wiem dlaczego dziś nie zrealizowaliśmy naszego planu, wierzę jednak w ten zespół, mamy dobrych piłkarzy i postaramy się to udowodnić w kolejnych spotkaniach. 

GKS Jastrzębie – Pogoń Grodzisk Mazowiecki 0:1 (0:1)
Bramki
: Nikodem Niski (43.)
GKS: Grzegorz Drazik, Paweł Kucharczyk, Szymon Maszkowski (46. Sebastian Rogala), Przemysław Lech (80. Jan Ziewiec), Szymon Kiebzak, Michał Bednarski, Oskar Paprzycki, Paweł Baranowski, Oliwer Jakuć (80. Farid Ali), Jan Flak (83. Szymon Matysek), Konrad Kargul-Grobla (46. Krystian Mucha)
 

Komentarze

Dodaj komentarz