Z historią jest jak z drzewami w sadzie. Trzeba ją pielęgnować, by wydała z siebie dobre owoce. Tak jest również w przypadku naszej historii, która liczy sobie już ponad 1000 lat. Polska przechodziła wzloty i upadki, ale nasi rodacy nawet w najtrudniejszych chwilach starali się zrobić wszystko dla pomyślności ojczyzny. Nierzadko na jej ołtarzu pozostawiali dar najcenniejszy - własne życie. Dlatego zgodnie ze słowami Józefa Piłsudskiego, bodaj największego męża stanu w historii Polski, należy stwierdzić, że: „Naród, który nie szanuje i nie ceni swojej przeszłości, nie zasługuje na szacunek teraźniejszości i nie ma prawa do przyszłości". Jest więc rola historyka, który trochę podobna do roli ogrodnika, a więc współcześnie również ekologa. I podobnie jak w przypadku ekologii, nie trzeba kończyć specjalnych studiów, by pielęgnować przeszłość własnego kraju. Wystarczy się nią interesować i dbać, by świadectwo o Polsce i Polakach przechodziło z pokolenia na pokolenie.
Na zaproszenie wojewody śląskiego Mariusza Wójcika Prezes WFOŚiGW w Katowicach Pan Mateusz Pindel oraz Zastępca Prezesa Pani Iwona Gejdel-Targosz wzięli udział w uroczystościach z okazji obchodów Narodowego Dnia Powstań Śląskich pod Pomnikiem Powstańców Śląskich w Katowicach. Święto w tym roku wypadło w wyjątkowych okolicznościach, ponieważ już drugi rok za naszą wschodnią granicą szerzy się wojenna pożoga. W tym duchu przemawiał Michał Kopański II zastępca wojewody śląskiego, który powiedział - Ten dzień przypomina nam o tym, jak wielką wartością jest niepodległa Polska i Śląsk w granicach naszej ojczyzny. W dzisiejszym świecie, kiedy poddawani jesteśmy różnego rodzaju próbom, atakom hybrydowym na wschodniej granicy, pamięć o Powstańcach przypomina nam, że bezpieczeństwo i niepodległość naszego kraju nie ma ceny. Pamiętajmy o tym każdego dnia –
Na naszych zielonych kartach również warto wspomnieć, czym był czyn powstańczy. Składał się on z trzech zrywów (odpowiednio w latach 1919, 1920, 1921) przeciwko pruskiemu zaborcy, a także praca organiczna u podstaw, która miała dać efekt w czasie plebiscytu, gdy decydowały się losy Górnego Śląska. Również na terenie naszego regionu miały miejsce ciężkie walki, takie jak bitwa olzańska w czasie III powstania, gdzie powstańcy stoczyli zacięty bój z niemieckim freikorpsem i selbstschutzem, Było to druga pod względem skali starcie podczas powstań śląskich. Na naszym terenie doszło także do potyczki w rejonie Godowa w czasie I powstania śląskiego. Tu powstańcy rozgromili niemieckich sołdatów z grenzschutzu. O bohaterstwie uczestników zrywu ludu śląskiego przeciwko Prusakom nie należy zapominać, zwłaszcza że o ich życie upominali się bardzo często hitlerowcy po 1939 roku. Wielu z powstańców zostało zakatowanych i zamordowanych przez Niemców już po wybuchu II wojny światowej.
Za treści zawarte w publikacji dofinansowanej ze środków WFOŚiGW w Katowicach odpowiedzialność ponosi Redakcja.
Komentarze