Jak tornado przez media przetoczyła się fala artykułów o upałach. Kiedy chodziłem do liceum, nastał wyjątkowo upalny tydzień. Mój dziadek, który chorował na serce, całymi dniami przesiadywał w piwnicy. Podśmiewałem się wtedy z niego, kiedy w samych spodniokach, z chustką zawiązaną na głowie godzinami siedział przy piecu centralnego ogrzewania, od którego bił metalowy chłód. Nie przetrwałby tak gorącego lata jak tegoroczne. Lekarze nie mają wątpliwości, że upały przyczyniają się do wzrostu śmiertelności. Liczba dni, w których jest ponad 30°C wzrosła diametralnie. Średnia wieloletnia pokazuje, że najcieplej było w Opolu, gdzie takich dni było około 14 w roku. W tym roku będą w Polsce miasta, w których takich dni będzie 30! Rybnik i okolice są tuż za czołówką tej statystyki. To nie znaczy, że za rok będzie równie gorąco. Tak to nie działa. Działa jednak tak, że w ciągu najbliższych lat znowu pobijemy rekord i okaże się, że lato na Śląsku jest takie jak bywało we Włoszech, kiedy byłem nastolatkiem.
Jesteśmy liderami jeszcze jednego rankingu pogodowego. Tym razem to lepsza wiadomość. Ze względu na dynamikę zmian pogodowych i fakt, że obecnie niemalże każdy front zachodni i południowy wchodzi w Bramę Morawską, jesteśmy jedynym regionem Polski, gdzie regularnie pada. Może z czasem staniemy się zagłębiem rolniczym, a hałdy pokryjemy przemysłowymi uprawami biomasy? To też oznacza, że częściej dotykają nas burze. Czasem są ekstremalne czego doświadczyli mieszkańcy Pstrążnej. Fronty szkwałowe zrywają dachy i łamią słupy energetyczne jak zapałki. Będą nas niestety nawiedzały częściej.
Tu i teraz mało kto będzie dyskutował z ociepleniem klimatu. W grudniu poprószy śnieg i kwestionujących fakty nie zabraknie. Być może część z nich ma pamięć jak rybka Nemo z bajki. Nie brak jednak ludzi, którzy będą pisać te bzdury dla zysku politycznego, lub ekonomicznego (bo żyją z eksponowanych stanowisk w związkach, lub przemyśle). Wiecie kogo mam na myśli.
Najnowsze badania pokazują, że gdyby takie same temperatury były 20 lat wcześniej, zgonów byłoby znacznie więcej. Adaptujemy się. Cieplejszy klimat cieszy wielu z nas, wielu ludzi rozkręca dzięki temu biznes. Możemy spierać się, czy to UE powinna być liderem walki o klimat. Możemy spierać się, czy obronimy się przed napływem ludzi z krajów, w których zabraknie wody i jedzenia. Dyskutujmy jednak o danych. I pamiętajmy, że jak ktoś pokazuje tylko jedną stronę medalu, to ma w tym swój osobisty interes i nie chodzi mu o dobro nas wszystkich.
Piotr Masłowski
Komentarze