JKH Jastrzębie
JKH Jastrzębie

Hokeiści z Jastrzębia Zdroju słabo weszli w sezon 2024/24. Z pięciu meczów wygrali tylko dwa. Na poprawę tej statystyki podopieczni Roberta Kalabera mieli szansę w piątek, 27 września – kiedy to rywalizowali na wyjeździe z GKS-em Tychy, który z czterech meczów – na początku obecnej kampanii – wygrał trzy i wydawał się być faworytem tej potyczki. 
Spotkanie znakomicie rozpoczęło się dla ekipy z Jastrzębia. Już w 1. minucie bramkę zdobył Pulkkinen. W drugiej tercji prowadzenie JKH podwyższył Kasperlik. Gdy w 44. minucie ponownie na listę strzelców wpisał się Pulkkinen, wydawało się, że jest po meczu. Gospodarze byli jednak innego zdania. Szybko zdobyli dwa gole i doprowadzili do emocjonującej końcówki. Kibice więcej bramek jednak nie zobaczyli i hokeiści z Jastrzębia mogli cieszyć się z cennego zwycięstwa 3:2. 
O kolejne, ligowe punkty JKH walczył we wtorek, 1 października wtedy to zmierzył się na Jastorze z Unią Oświęcim. W piątek, 4 października hokeiści z Jastrzębia zagrają u siebie z Energą Toruń, a dwa dni później pojadą na mecz z Comarchem Kraków. 

GKS Tychy – JKH GKS Jastrzębie 2:3 (0:1, 0:1, 2:1)
Bramki: Turkin (45.), Lehtonen (52.) – Pulkkinen (1., 44.), Kasperlik (27.)
JKH: Lacković - Blomberg, Makela, Kaleinikovas, Kuru, Pulkkinen - Ronkainen, Bagin, Kasperlik, Kiełbicki, Urbanowicz - Kunst, Żurek, Ślusarczyk, Ł. Nalewajka, R. Nalewajka - Hanzel, Kral, Petras, Zając.

Komentarze

Dodaj komentarz