Sprawa budowy biogazowni przy ulicy Sportowej tuż obok Punktu Selektywnej Zbiórki Odpadów Komunalnych porusza serca i umysły mieszkańców Niewiadomia. Są oni zdeterminowani, by tego typu obiekt nie powstał w ich dzielnicy. Według nich powstanie w tym miejscu biogazowni doprowadzi do tego, że pojawią się problemy z odorem, zbyt dużym ruchem samochodowym oraz hałasem. Co więcej, jeśli lokalizacja okaże się niewypałem, wówczas miasto straci gigantyczne pieniądze, bo budowa takiej instalacji kosztuje krocie.
Interpelację w tej sprawie złożył radny z Niedobczyc Mariusz Węglorz, który był zaniepokojony faktem, że wydanie decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach przedsięwzięcia pn. „Zaprojektowanie i budowa instalacji do przetwarzania odpadów biodegradowalnych (biogazowni) wraz z infrastrukturą towarzyszącą w ramach Centrum Zielonej Energii w Rybniku” miało leżeć w rękach prezydenta miasta Żory. Rajca był przekonany, że akurat ta gmina nie powinna być zaangażowana w tej ważkiej dla osiedla sprawie, ponieważ, Żory podpisały list intencyjny w sprawie zapewnienia odpowiedniego strumienia odpadów dla rybnickiej biogazowni. Konflikt interesów dostrzegł sam prezydent Socha, który zgłosił swoje wątpliwości do Samorządowego Kolegium Odwoławczego |(SKO).
Prezydent Piotr Kuczera wskazał, że Samorządowe Kolegium Odwoławcze w Katowicach postanowieniem z dnia 18 lipca 2024 r. o znaku SKO.OSW/41.9/392/2024/10717/KK wyłączyło Prezydenta Miasta Żory i wyznaczyło Prezydenta Miasta Wodzisławia Śląskiego do rozpatrzenia sprawy. Decyzję o środowiskowych uwarunkowaniach wyda więc prezydent Mieczysław Kieca.
Komentarze