Po rozegraniu 12 meczów sezonu 2024/25 hokeiści z Jastrzębia zajmowali 4. miejsce w ligowej tabeli. Chcąc poprawić tę lokatę podopieczni Roberta Kalabera muszą wygrywać z ekipami, które ich wyprzedzają. Okazja do tego były dwa starcia z ostatniego weekendu. W piątek, 18 października jastrzębianie pojechali na mecz do Katowic, dwa dni później – na Jastorze – podejmowali ekipę z Tychów.
Piątkowy mecz w Katowicach rozpoczął się od bramki Kasperlika i prowadzenia JKH. Hokeiści z Jastrzębia grali mądrze, agresywnie, kasując wszystkie akcje miejscowych w zarodku. W efekcie mogli się cieszyć z bardzo cennego zwycięstwa 3:1.
Niedzielne starcie na Jastorze z GKS-em Tychy było bardzo wyrównane. Inauguracyjną tercję wygrali miejscowi 1:0. W drugiej lepsi byli goście i po 40 minutach gry prowadzili 2:1. Ostatnia część tej rywalizacji należała już do hokeistów Kalabera, którzy po bramkach Blomberga, Bagina i Pulkkinena ostatecznie zwyciężyli 4:2.
W niedzielę, 27 października JKH pojedzie na mecz do Torunia, gdzie zmierzy się z tamtejszą Energą, z którą jastrzębianie wysoko wygrali na swoim lodowisku (7:2). Powtórka mile widziana.
PO MECZU POWIEDZIELI
Maciej Urbanowicz, zawodnik JKH
Fajnie, że nasza gra wygląda coraz lepiej, dzięki temu wygrywamy mecze. Do tej pory dobrze graliśmy na wyjeździe, ale mecze domowe były słabe. Dzisiaj wygraliśmy bardzo ważny mecz z Tychami, wiadomo – walczymy z Krakowem i Tychami o możliwość gry w pucharze Polski. Na dziś to jest nasz cel, robimy krok po kroku, aby go osiągnąć, ciesząc się jednocześnie, że gramy lepiej. W piątek w Katowicach zagraliśmy bardzo mądrze i odpowiedzialnie. Nie dopuszczaliśmy rywala do dużych szans. Prezentowaliśmy się dobrze taktycznie. Cała drużyna zapracowała na zwycięstwo. Mam nadzieję, że te wygrane dodają nam skrzydeł. Cały czas rozwijamy się jako drużyna i poprawiamy naszą grę. Dzisiaj pierwsze dwie tercje może nie były jakieś wybitne w naszym wykonaniu, w trzeciej pokazaliśmy jednak dobry hokej i możemy się cieszyć z wygranej.
Kamil Górny, zawodnik JKH
Bardzo się cieszę, że mogłem wrócić na lód. Odnieśliśmy dwa cenne zwycięstwa i jesteśmy bliżej udziału w turnieju finałowym pucharu Polski. Nie mogą nam się jednak zdarzać takie przestoje jak w II tercji meczu z Tychami. Nagle oddaliśmy inicjatywę przeciwnikowi, nie możemy tego robić. Musimy przez 60 minut grać swoją grę. Ten weekend był dla nas bardzo pozytywny, musimy tylko wystrzegać się błędów własnych.
JKH GKS Jastrzębie – GKS Tychy 4:2 (1:0, 0:2, 3:0)
Bramki: R. Nalewajka (7.), Blomberg (49.), Bagin (53.), Pulkkinen (59.) – Ubowski (24.), Jeziorski (28.)
JKH: Miarka - Ronkainen, Makela, Kaleinikovas, Kuru, Pulkkinen - Żurek, Bagin, Kasperlik, Rac, Ślusarczyk - Kunst, Hanzel, Urbanowicz, Kiełbicki, Sołtys - Blomberg, Górny, Zając, Ł. Nalewajka, R. Nalewajka.
GKS Katowice – JKH GKS Jastrzębie 1:3 (1:1, 0:1, 0:1)
Bramki: Runesson (14.) – Kasperlik (6., 50.), Pulkkinen (23.)
JKH: Miarka - Ronkainen, Makela, Kaleinikovas, Kuru, Pulkkinen - Żurek, Bagin, Kasperlik, Rac, Petras - Kunst, Hanzel, Urbanowicz, Kiełbicki, Ślusarczyk - Blomberg, Górny, Zając, Ł. Nalewajka, R. Nalewajka.
1. GKS Tychy 14 33 52-27
2. Re-Plast Unia Oświęcim 13 30 49-30
3. JKH GKS Jastrzębie 14 27 54-36
4. Comarch Cracovia 13 26 60-39
5. GKS Katowice 14 21 40-33
6. Zagłębie Sosnowiec 13 19 37-32
7. KH Energa Toruń 14 18 42-46
8. Texom STS Sanok 14 6 20-56
9. Podhale Nowy Targ 13 3 28-83
Komentarze