Marek Pietras
Marek Pietras

Kolejne, dwa ligowe mecze mają za sobą koszykarze z Rybnika. Podopieczni Jakub Krakowczyka podejmowali na swoim parkiecie ekipą z Tarnowskich Gór. Zagrali także na wyjeździe w Stalowej Woli. Rybniczanie po czterech porażkach, w dwóch kolejnych spotkaniach wygrali z Wisłą Kraków i Iskrą Częstochowa. Kibice MKKS-u liczyli na przedłużenie tej serii. 
W potyczce z GMS Polaris KKS Tarnowskie Góry rybniczanie nie byli faworytem. Od początku tej rywalizacji grali jednak bardzo ambitnie i skutecznie, co zaowocowało wygraniem inauguracyjnej kwarty 28:23. W drugiej goście odrobili straty i obie ekipy schodziły na przerwę przy stanie 45:42 dla gości. Po zmianie stron MKKS nadal spisywał się dobrze i na dwie minuty przed końcem spotkania prowadził 82:73. Wtedy jednak faworyt z Tarnowskich Gór zagrał bardzo skutecznie, doprowadził do dogrywki, którą ostatecznie wygrał 12:7 i cały mecz 94:89. 
Niedzielna potyczka w Stalowej Woli od początku toczył się z lekką przewagą koszykarzy Krakowczyka. Rybniczanie wygrali wszystkie cztery kwarty i finalnie mogli się cieszyć z trzej wygranej w sezonie i pierwszej na wyjeździe. 
O kolejne ligowe punkty MKKS powalczy 9 listopada. Wtedy to na swoim parkiecie zagra z ekipą Basket Hills Bielsko-Biała. Początek meczu o godz. 18:00. 

PO MECZU POWIEDZIELI 
Jakub Krakowczyk, trener MKKS-u

W koszykówce wygrywa ten, kto więcej razy trafi do kosza. W starciu z Tarnowskimi Górami zrobili to rywale. My od połowy czwartej kwarty chyba byliśmy już przekonani, że ten mecz wygramy, że będziemy się mogli cieszyć ze zwycięstwa nad ekipą, która w tym sezonie przegrała tylko raz. Tak niestety się nie stało. U chłopaków było widać duże zmęczenie, może to troszeczkę ich usprawiedliwia. Trzeba było jednak wytrzymać jeszcze dwie minuty i ten mecz wygrać. Być może powinienem inaczej rotować składem. Nie spodziewałem się jednak, że będziemy musieli zagrać dogrywkę. 

Karol Jagoda, zawodnik MKKS-u
Ciężko powiedzieć, co się stało w końcówce meczu z Tarnowskimi Górami, musimy to przeanalizować. Boli nas ta porażka bardzo, ponieważ mieliśmy już 9 punktów przewagi. Z drugiej strony patrzę na to starcie pozytywnie, nawiązaliśmy walkę z bardzo dobrą drużyną. Graliśmy na swoich warunkach, pokazywaliśmy się z lepszej strony niż przeciwnicy. Niestety, wynik końcowy nas nie zadawala. Graliśmy dobrze jeden na jeden, w pierwszej połowie wpadały nam też trójki. Sezon jest jednak długi i musimy się skupiać na kolejnych meczach. 

ZKS Stal Stalowa Wola – MKKS Rybnik 52:66 (13:15, 9:17, 14:15, 16:19)
MKKS
: Maciej Koćma 16, Piotr Kawczyński 16, Karol Jagoda 14, Maciej Michalski 7, Igor Wiliński 6, Tymoteusz Krok 5, Artur Szczeponek 2, Jakub Kozieł 0, Dawid Biela 0. 

MKKS Rybnik - GMS Polaris KKS Tarnowskie Góry 89:94 (28:23, 14:22, 25:17, 15:20, 7:12)
MKKS
: Piotr Kawczyński 21, Karol Jagoda 21, Igor Wiliński 18, Maciej Koćma 13, Tymoteusz Krok 10, Artur Szczeponek 2, Maciej Michalski 2, Dawid Biela 2, Jakub Kozieł 0

1.  Polonia Bytom    8    16    801-550
2. AZS AGH Kraków    8    15    702-514
3.  KKS Tarnowskie Góry    8    15    628-506
4. Basket Hills Bielsko-Biała    8    15    682-569    
5. AZS AWF Katowice    7    12    555-487
6. KKS Zagłębie Sosnowiec    8    12    543-565
7. UJK Kielce    7    11    584-554
8. GTK AZS II Gliwice    8    11    600-632
9.  Cracovia 1906 Jome    8    11    598-647
10. MKKS Rybnik    8    11    560-654
11. KS 27 Katowice    6    9    481-483
12. Stal Stalowa Wola    7    9    386-466
13. MKS II Dąbrowa Górnicza    7    9    589-674
14. TS Wisła Kraków    7    8    492-551
15. Iskra Częstochowa    8    8    517-687
16. Niedźwiadki Przemyśl    7    8    400-579

Komentarze

Dodaj komentarz