Łukasz Kłosek
Łukasz Kłosek

Sport jest istotnym elementem każdej społeczności. To nie tylko aktywność fizyczna, ale też edukacja, zdrowie, integracja, a nawet kultura. Nie sposób zliczyć, ilu ludzi znajduje swoją pasję na boisku, ilu rodziców z dumą obserwuje mecze swoich dzieci, a ilu młodych odkrywa w sobie talent. Jednak, aby sport lokalny mógł istnieć i kwitnąć, potrzebne są pieniądze.

Wiele osób zadaje sobie pytanie: czy samorząd rzeczywiście powinien inwestować pieniądze wszystkich mieszkańców w sport? Czy nie ma ważniejszych wydatków, jak szkoły, drogi, tereny zielone? Pewnie są – ale warto zrozumieć, że sport w społeczności lokalnej to część infrastruktury, która przynosi wymierne korzyści nam wszystkim. Jak pokazują badania, aktywność fizyczna zmniejsza ryzyko chorób przewlekłych, poprawia samopoczucie i wpływa na rozwój społeczny. Utrzymywanie boisk, basenów, ścieżek rowerowych, siłowni plenerowych to inwestycje w zdrowie mieszkańców, które z czasem przynoszą realne oszczędności na opiece zdrowotnej.

Sport także wzbogaca codzienność młodych ludzi. W Rybniku trenuje ponad 4 tysiące dzieci i młodzieży. Bardzo często lokalny klub piłkarski, zajęcia z siatkówki, judo i dziesiątek innych dyscyplin pomagają młodzieży odnaleźć swoje miejsce, rozwijać pasje i uczyć się wytrwałości. W czasach, gdy łatwiej sięgnąć po telefon niż piłkę, wsparcie samorządu w tym zakresie jest niemalże koniecznością. Sport staje się przeciwwagą dla cyfrowej codzienności i pokazuje, że sukces osiąga się nie za kliknięciem lajka/serduszka, a dzięki wytrwałości i pracy.

Sport łączy też ludzi. Któż z nas nie widział stadionu pełnego kibiców na rozgrywkach żużlowych, rodziców na różnych turniejach i meczach dzieci, ludzi w każdym wieku, którzy z entuzjazmem śledzą jakieś lokalne zawody. To wszystko przekłada się na integrację społeczną – coś, co dziś, w erze silnych podziałów i cyfrowej rzeczywistości jest bezcenne.

Samorządy mają obowiązek zapewnienia równego dostępu do infrastruktury sportowej. Nie każdego stać przecież na prywatną siłownię w piwnicy, czy profesjonalne zajęcia w klubie za setki złotych, a przecież aktywność fizyczna powinna być dostępna dla wszystkich, niezależnie od statusu finansowego. Dlatego jako miasto dofinansowujemy lokalne kluby, mamy MOSiR, który organizuje różne wydarzenia i zajęcia oraz opiekuje się infrastrukturą sportową, budujemy publiczne boiska, siłownie, rekreacyjne ścieżki rowerowe. To wszystko sprawia, że sport staje się dobrem publicznym, dostępnym dla każdego mieszkańca.

W 2025 roku przeznaczymy z budżetu miasta Rybnika 7 mln zł dla młodych sportowców w ramach dotacji do klubów oraz 2,5 mln zł na promocję miasta poprzez sport. Tak, samorząd powinien grać na tym boisku i wspierać różne organizacje promujące aktywność fizyczną, w których widać pasję, szacunek do pieniędzy publicznych, ale także szukanie dodatkowych źródeł finansowania u podmiotów prywatnych i w postaci różnych dotacji. To wszystko przecież dla naszego zdrowia, dla integracji i dla przyszłości mieszkańców. 

1

Komentarze

  • Inter 11 listopada 2024 05:40Panie komu pieniadze nie sa potrzebne,wlaczaj Pan drukarke i juz masz jak to robil PIS albo jeszcze lepiej oddaj Pan an swoją dietę .

Dodaj komentarz