Marek Pietras
Marek Pietras

Koszykarze z Rybnika po niezbyt udanym początku nowego sezonu, w ostatnich meczach pokazali się z dużo lepszej strony. Kibice MKKS-u liczyli, że podopieczni Jakuba Krakowczyka z każdym meczem będą groźniejsi i nawiążą walkę nawet z potencjalnie silniejszymi drużynami. Z taką właśnie spotkali się w ostatnią sobotę w rybnickim „ekonomiku”. Rywalem MKKS-u była ekipa Basket Hills Bielsko-Biała, która w obecnej kampanii wygrała siedem razy, a tylko raz schodziła z parkietu pokonana. 
Sobotni mecz gospodarze rozpoczęli znakomicie i po inauguracyjnej kwarcie prowadzili 23:11. Koszykarze z Bielska jeszcze przed przerwą odrobili część tych strat, ale na przerwę obie ekipy schodziły przy prowadzeniu drużyny z Rybnika 41:34. 
Po zmianie stron bielszczanie szybko wyszli na prowadzenie 48:47 i wydawało się, że faworyt zaczyna kontrolować wydarzenia na parkiecie. Inny pomysł na ten mecz mieli jednak podopieczni Jakuba Krakowczyka, grali bardzo ambitnie i doprowadzili do wyrównanej końcówki. Na trzy minuty przed końcową syreną, po punktach Piotra Krawczyńskiego miejscowi prowadzili 72:65 i tej przewagi nie pozwolili już obrobić rywalom. Ostatecznie więc MKKS cieszył się z bardzo cennej wygranej 76:70.  
W następnej kolejce MKKS pojedzie na mecz do Kielc, gdzie zmierzy się z miejscowym UJK i nie będzie w tym starciu bez szans na zwycięstwo. 

PO MECZU POWIEDZIELI 
Jakub Krakowczyk, trener MKKS-u

Podstawą do dzisiejszego zwycięstwa były marzenia w wiara we własną pracę. My naprawdę ciężko pracujemy, z tygodnia na tydzień gramy lepiej i będziemy wygrywać coraz więcej meczów, tego jestem pewien. Wygrane z Bielskiem dodatkowo natchnie nas wiarą i optymizmem, byliśmy drużyną dużo niższą słabszą fizycznie, mniej doświadczoną, pomimo to udało nam się wygrać i to dość widowiskowo. Przewaga z I kwarty falowała w meczu, co było do przewidzenia, grając z tak mocnym rywalem. Moim zdaniem ostatecznie wygraliśmy zasłużenie. 

Piotr Krawczyński, zawodnik MKKS-u
To był dobry mecz w naszym wykonaniu, zrealizowaliśmy swój plan i założenia. Można powiedzieć, że poprzez porażkę z Tarnowskimi Górami przygotowaliśmy się do tej rywalizacji. Nie pozwalaliśmy rywalom zbierać piłek, mieliśmy dużo asyst i dobrą skuteczność, to się przyczyniło finalnie do zwycięstwa. Uważam, że to był nasz najlepszy występ w sezonie. To efekt dużej pracy jaką wykonujemy na treningach. 

MKKS Rybnik – Basket Hills Bielsko-Biała 76:70 (23:11, 18:23, 13:20, 22:16)
MKKS
: Piotr Kawczyński 24, Karol Jagoda 20, Igor Wiliński 14, Tymoteusz Krok 7, Maciej Koćma 6, Jakub Kozieł 3, Artur Szczeponek 2, Szymon Kuśka 0, Dawid Biela 0.

1. BS Polonia Bytom    9    18    908-608
2. AZS AGH Kraków    9    17    787-580
3. KKS Tarnowskie Góry    9    17    729-587
4. Basket Hills Bielsko-Biała    9    16    752-645
5. Mickiewicz Romus Katowice    8    14    667-535
6. Zagłębie Sosnowiec    9    14    626-630
7. MKKS Rybnik    9    13    636- 724
8. GTK AZS II Gliwice    9    12    658-739
9. UJK Kielce    7    11    584- 554
10. Cracovia 1906 Jome    8    11    598-647
11. MKS II Dąbrowa Górnicza    8    11    674-729
12. KS 27 Katowice    7    10    562-584
13. Stal Stalowa Wola    8    10    441-551
14. TS Wisła Kraków    8    9    558-636
15. Niedźwiadki Przemyśl    8    9    465-662
16. AK Iskra Częstochowa    9    9    565-799
 

Komentarze

Dodaj komentarz