KPP Racibórz
KPP Racibórz

W nocy z 20 na 21 listopada, około godziny 1:30, na przejeździe kolejowym przy ulicy Staszica doszło do zderzenia dwóch pociągów towarowych. Jeden z nich, jadący z Baborowa do Wrocławia, wykoleił się z niewyjaśnionych przyczyn, a następnie z impetem uderzył w drugi skład, poruszający się po przeciwnym torze na trasie Gdańsk - Chałupki.

Huk zderzenia wstrząsnął okolicą, wyrywając mieszkańców ze snu. Na miejsce natychmiast ruszyły służby ratunkowe. Strażacy, policjanci i ratownicy medyczni pracowali w pocie czoła, by udzielić pomocy poszkodowanym i zabezpieczyć teren. 52-letni maszynista jednego z pociągów, skarżący się na bóle, został przetransportowany do szpitala. Na szczęście, po przeprowadzeniu badań, lekarze mogli go wypisać do domu.

Wypadek sparaliżował ruch kolejowy w regionie. Przejazd kolejowy przy ulicy Staszica został całkowicie zamknięty, a pociągi skierowano na objazdy przez Siedliska. Utrudnienia mogą potrwać nawet kilka dni, ponieważ usunięcie skutków katastrofy i naprawa torowiska to skomplikowane i czasochłonne zadanie.

Na miejscu zdarzenia pojawili się eksperci z Państwowej Komisji Badania Wypadków Kolejowych, którzy rozpoczęli drobiazgowe śledztwo. Wstępnie wykluczono udział osób trzecich, ale przyczyny wykolejenia się pierwszego pociągu pozostają na razie tajemnicą. Czy to awaria techniczna, błąd ludzki, czy może inne czynniki doprowadziły do tragedii? Na te pytania odpowiedzą biegli po dokładnym zbadaniu okoliczności wypadku i stanu technicznego pociągów.

Dochodzenie w tej sprawie prowadzi również prokuratura.

Komentarze

Dodaj komentarz