Po bardzo słabym tygodniu i porażkach z Oświęcimiem, Katowicami i Tychami – hokeiści z Jastrzębia musieli wyczyścić głowy i powalczyć o powrót na ścieżkę zwycięstw. Pierwsza okazja nadarzyła się w piątek, 29 listopada. Wtedy to podopieczni Roberta Kalabera podejmowali na swoim lodowisku ekipę Energa Toruń. W dwóch poprzednich seriach Tauron Hokej Ligi jastrzębianie pokonali torunian – na własnym lodowisku 7:2 i na wyjeździe, po dogrywce, 4:3. Dwa dni później JKH rywalizował w Krakowie z tamtejszą Cracovią, z którą również dwukrotnie w trwającej kampanii wygrywał.
Piątkowy mecz na Jastorze był bardzo emocjonujący. Miejscowi po dwóch tercjach prowadzili 1:0, ale goście na początku ostatniej doprowadzili do remisu. Do wyłonienia zwycięzcy potrzebna była dogrywka. W niej do bramki przyjezdnych trafił Kaleinikovas i trzecia wygrana w sezonie nad zespołem z Torunia stała się faktem.
W niedzielę, w Krakowie było równie dużo walki i emocji, a mecz finalnie rozstrzygał się w serii rzutów karnych. Więcej zimnej krwi zachowali podopieczni Roberta Kalabera i to oni schodzili z lodowiska jako zwycięzcy.
O kolejne, ligowe punkty hokeiści z Jastrzębia walczyli we wtorek, 3 grudnia (już po zamknięciu tego wydania Nowin). Pojechali wtedy do Nowego Targu, gdzie zmierzyli się z tamtejszym Podhalem. W czwartek, 5 grudnia JKH zagra na swoim lodowisku z Zagłębiem Sosnowice, a dwa dni później – na wyjeździe z STS-em Sanok.
PO MECZU POWIEDZIAŁ (JKH – Energa)
Taneli Ronkainen, zawodnik JKH
To był bardzo trudny mecz, złapaliśmy zbyt wiele kar, nie udało nam się zdobyć kompletu punktów w podstawowym czasie gry. Zbyt łatwe kary, to największy problem w tym meczu. Moim marzeniem od dziecka było zostanie hokeistą. Zawsze stawiałem hokej na pierwszym miejscu. Cieszę się, że mi się to udało. Jest kilku fińskich hokeistów, którzy mnie inspirowali, nawet z nimi grałem. To m.in. Lasse Kukkonen czy Joni Pitkanen, myślę, że oni byli dla mnie najważniejsi w Karpat Oulu. Nie wiem jeszcze gdzie będę grał w przyszłym sezonie, teraz skupiam się na każdym kolejnym mecz, treningu.
Comarch Cracovia – JKH GKS Jastrzębie 2:3 (0:0, 2:1, 1:0, 0:0 – karne 0:1)
Bramki: Jarosz (24.), Lundgren (29.) – Kiełbicki (37.), Pulkkinen (44.), Bagin (dec. k)
JKH: Heikkinen, Makela, Ronkainen, Pulkkinen, Kuru, Kaleinikovas, Bagin, Żurek, Petras, Rac, Kasperlik, Blomberg, Górny, R. Nalewajka, L. Nalewajka, Urbanowicz, Hanzel, Kunst, Szczerba, Kiełbicki, Ślusarczyk.
JKH GKS Jastrzębie - KH Energa Toruń 2:1 d. (0:0, 1:0, 0:1, d. 1:0)
Bramki: Pulkkinen (30.), Kaleinikovas (62.) – Worona (40.)
JKH: Heikkinen, Ronkainen, Makela, Kaleinikovas, Kuru, Pulkkinen, Żurek, Bagin, Kasperlik, Rac, Petras, Kunst, Hanzel, Urbanowicz, Kiełbicki, Szczerba, Górny, Blomberg, R. Nalewajka, Ł. Nalewajka, Zając.
1. GKS Tychy 24 61 119-44
2. Re-Plast Unia Oświęcim 24 51 99-56
3. GKS Katowice 24 50 96-50
4. JKH GKS Jastrzębie 24 44 84-60
5. Comarch Cracovia 24 39 98-74
6. EC Będzin Zagłębie Sosnowiec 24 32 70-68
7. KH Energa Toruń 24 32 75-77
8. Texom STS Sanok 24 12 36-99
9. Podhale Nowy Targ 24 3 33-182
Komentarze