Jastrzębski Węgiel
Jastrzębski Węgiel

Po bardzo udanej wyprawie do Lublina, siatkarze Jastrzębskiego Węgla walczyli w kolejnym hicie PlusLigi o zachowanie miana lidera. Tym razem podopieczni Marcelo Mendeza pojechali do Zawiercia, gdzie chcieli udowodnić swoją wyższość nad miejscową ekipą Aluron CMC Warta. Rywal Pomarańczowych w tym sezonie wygrał jedenaście spotkań, przegrał trzy i bardzo zależało mu na pokonaniu aktualnych mistrzów Polski. 
Spotkanie rozpoczęło się od prowadzenia mistrzów Polski 6:3, po tym jak skutecznym blokiem popisał się Brehme. Gdy Fornal zatrzymał Butryna było 18:14. Tej przewagi jastrzębianie już nie roztrwonili, a inauguracyjnego seta zamknął, dobrze grający – Carle. Druga odsłona tego spotkania długo toczyła się punkt za punkt. Jednak od stanu 14:14 dużo skuteczniej zaczęli grać Pomarańczowi. Blok Hubera, błąd Bieńka i na tablicy zrobiło się 20:16. Gospodarze nie chcieli jednak poddać się bez walki i doprowadzili do remisu 23:23. W końcówce wyszło większe cwaniactwo podopiecznych Mendeza, dzięki któremu wygrali 27:25. Trzeci i jak się później okazało ostatni set – również rozstrzygał się w końcówce. As Fornala zapewnił jastrzębskiej drużynie piłki meczowe (24:22). Czas trenera Winiarskiego nie wybił gwiazdy Jastrzębskiego Węgla z rytmu i to Fornal właśnie zakończył mecz asem serwisowym (25:22). Mistrzowie Polski wygrali drugi mecz z rzędu z zespołem z czołówki PlusLigi, nie pozostawiają złudzeń swoim rywalom, kto obecnie jest najlepszy w rozgrywkach. 
14 grudnia siatkarze z Jastrzębia w końcu wrócą do swojej hali. Wtedy to zagrają przed własną publicznością z Barkomem Każany Lwów. Początek meczu o godz. 20:30. 

PO MECZU POWIEDZIAŁ 
Tomasz Fornal, zawodnik JW

Bardzo się cieszymy, że pierwszą rundę kończymy jako lider. Nie ma się jednak co oszukiwać, najważniejszą częścią rozgrywek są play offy. Osobiście mistrzostwo Polski wygrałem już z 1. miejsca., po fazie zasadniczej, ale też z 3. i 4. Cieszy nas też to, że potrafimy w tak specyficznej i trudnej hali wygrywać. W końcówkach poszczególnych setów zachowaliśmy chłodne głowy i potrafiliśmy przechylić szalę na swoją korzyść. Musimy jednak być cały czas skoncentrowani, ponieważ jeszcze przed świętami mamy do rozegrania kilka spotkań. Dobrze, że ostatni, ciężki czas nie wpłynął na naszą formę. Bardzo dużo podróżowaliśmy, co nie jest czynnikiem sprzyjającym. Wielu mogłoby sobie z tym nie poradzić, a nasza drużyna wygląda naprawdę dobrze. Można powiedzieć, że Zawiercie utarło nam nosa w walce o Superpuchar, a my im w pierwszej rundzie sezonu zasadniczego. Na pewno zagramy jeszcze w tym sezonie nie raz, ten zespół zawsze będzie groźny. To dobrze, bo ja lubię rywalizację. 

Aluron CMC Warta Zawiercie – Jastrzębski Węgiel 0:3 (22:25, 25:27, 22:25). MVP: Tomasz Fornal.
JW
: Kaczmarek, Toniutti, Huber, Brehme, Fornal, Carle, Popiwczak (libero) oraz Finoli, Żakieta, Kufka, Vicentin.
Aluron: Butryn, Tavares, Bieniek, Gladyr, Kwolek, Russell, Perry (libero) oraz Ensing, Nowosielski

1. Jastrzębski Węgiel    15    40    42:14
2. PGE Projekt Warszawa    15    35    41:18
3. Aluron CMC Warta Zawiercie    15    34    37:17
4. BOGDANKA LUK Lublin    15    31    35:20
5. ZAKSA Kędzierzyn-Koźle    15    31    35:24
6. Hemarpol Norwid Częstochowa    15    28    35:28
7. PGE GiEK Skra Bełchatów    15    23    29:29
8. Asseco Resovia Rzeszów    14    22    31:30
9. Ślepsk Malow Suwałki    15    21    31:33
10. Indykpol AZS Olsztyn    15    20    26:29
11. Cuprum Stilon Gorzów    15    19    26:34
12. Trefl Gdańsk    15    17    28:38
13. PSG Stal Nysa    15    12    20:38
14. Nowak-Mosty MKS Będzin    14    11    17:34
15. Barkom Każany Lwów    15    9    20:38
16. GKS Katowice    15    4    14:43

Komentarze

Dodaj komentarz