Dobroczynność pod paragraf


W październiku 1999 roku radni przyjęli program pomocy społecznej, określający zasady przeciwdziałania eksmisji. Zakłada on możliwość pomocy rodzinom, które ze względu na niezawinioną trudną sytuację materialną i życiową (np. poważne choroby, wypadki) nie są w stanie płacić czynszu. Miasto na mocy kontraktu podpisanego z czterema spółdzielniami mieszkaniowymi z Jastrzębia reguluje zaległości za takich dłużników. Do tej pory z pomocy takiej skorzystało 62 najemców. Podpisały one deklaracje, że w miarę poprawy swojej sytuacji finansowej, dług ten uregulują.Jesienią ubiegłego roku biuro prawne wojewody śląskiego zakwestionowało legalność tego typu praktyk. Ówczesny wojewoda Wilibald Winkler stwierdził nieważność uchwały zarządu miasta w sprawie przyznania pomocy socjalnej dla spółdzielców.- Przez ponad rok system pomocy dla poszkodowanych przez los lokatorów funkcjonował i nikt nie podważał jego legalności. Dopiero we wrześniu okazało się, że według prawników z urzędu wojewódzkiego, jest niezgodny z prawem. Zarząd miasta nie zgodził się z taką interpretacją - mówi wiceprezydent Tadeusz Drożeński.Miasto złożyło skargę do NSA na decyzję wojewody. Na razie jednak nie została ona rozpatrzona. Pełnomocnicy władz miasta czekają obecnie na wyznaczenie terminu rozprawy. W gorszej sytuacji są lokatorzy, którzy czekają na deklarowaną przez miasto pomoc. Specjalna komisja powołana przez zarząd miasta do rozpatrywania ich wniosków wytypowała już 135 rodzin, które mogą otrzymać wsparcie ze strony samorządu w postaci spłaty zaległych czynszów.

Komentarze

Dodaj komentarz