20020710
20020710


Działacze koła lokalnego Ruchu Społecznego AWS uważają, że utworzenie spółki „Rekreacja”, było dla gminy niekorzystne i naraziło jej budżet na straty. Ich zdaniem umowa zawarta przez zarząd gminy ze spółką „Rekreacja” na wynajem pływalni jest niczym innym jak tylko dotowaniem spółki. Wcześniej na mocy uchwały Rady Gminy zarząd podpisał umowę użyczenia tego obiektu. Dopiero gdy okazało się, że spółka przynosi coraz większe straty, członkowie zarządu bez zgody radnych doprowadzili do podpisania umowy o wynajmie pływalni. „Finansowanie pływalni odbywa się w większości dzięki pieniądzom, które są przekazywane poprzez budżety szkół na opłacenie lekcji wychowania fizycznego i poprzez budżet Wiejskiego Ośrodka Kultury i Rekreacji. Natomiast środki przekazywane w formie czynszu mają pozwolić na opłacenie zobowiązań spółki jak i na zgromadzenie odpowiednich środków na jej likwidację” - czytamy w uzasadnieniu pisma, które Joachim Okrzesik, przewodniczący lokalnego koła Ruchu Społecznego AWS w Mszanie, złożył w prokuraturze.- Skoro spółka została powołana tylko do budowy pływalni, to dlaczego do dzisiaj nie została zlikwidowana? Już w czerwcu 1999 roku gmina odkupiła od holdingu wszystkie udziały. Tym samym „Rekreacja” stała się w 100 procentach własnością gminy. Dopiero w ubiegłym roku podjęta została uchwała walnego zgromadzenia akcjonariuszy o likwidacji spółki. Przez ten czas zarząd i rada nadzorcza pobierała wynagrodzenia, mimo że spółka przynosiła straty. Wójt zasłania się wynikami kontroli Regionalnej Izby Obrachunkowej, które nie potwierdziły zarzutów przekazywania środków z budżetu na bieżącą działalność spółki. My dysponujemy pismami RIO, w których kierownictwo izby doradza władzom gminy w jaki sposób może postępować wobec spólki - mówi Joachim Okrzesik.- Atak na zarząd gminy i zarzut domniemanych nieprawidłowości przy powoływaniu spółki „Rekreacja” ma tylko jeden cel: zdyskredytować nas w oczach mieszkańców przed nadchodzącymi wyborami samorządowymi. Urząd gminy był wielokrotnie kontrolowany przez RIO. Żadna z kontroli nie dopatrzyła się nieprawidłowości. Nikt też nie może zarzucić nam niegospodarności. Nie wszystkie udziały w spółkach czy stowarzyszeniach dają gminie profity. Jakoś do tej pory nikomu nie przyszło do głowy, aby ciągać mnie po sądach za to, że gmina objęła udziały w Rejonie Energetycznym Wodzisław S.A., czy też płaci składki na Dom Pomocy Społecznej w Gorzycach - replikuje wójt Jerzy Grzegoszczyk.Niebawem przed Sądem Rejonowym w Wodzisławiu rozpocznie się proces o działanie na szkodę interesu publicznego byłego zarządu gminy. Z pewnością wyjaśni on okoliczności, w jakich doszło do powołania spółki „Rekreacja”, jak i sposób finansowania jej przez gminę.

Komentarze

Dodaj komentarz