20020706
20020706


Jeśli pisarz traktuje swój własny życiorys jako najważniejszy surowiec do literackiego przetwarzania, źródło doznań i wiedzy to Stanisław Krawczyk zrobił wszystko, by ten zasób był bogaty w refleksje i doświadczenia. Urodził się w Czeladzi (1938 r.), szkołę podstawową zaczął w Wojkowicach Komornych, kontynuował u ojców franciszkanów i w szkole Towarzystwa Przyjaciół Dzieci w Bytomiu. Technikum Mechaniczne skończył w Warszawie, potem wyjechał na Pomorze, pracował w. kopalni Rozbark i jako gajowy w Bieszczadach. W 1963 roku powrócił na Śląsk, by podjąć pracę w Przedsiębiorstwie Miernictwa Górniczego w Bytomiu i skąd delegowano go do Czerwionki. Tu kończy zaocznie Technikum Leśne .i osiada w Dębieńsku. Podróżuje motorem po Europie z żoną. Rozpoczyna współpracę z najlepszymi pismami literackimi tamtego okresu: krakowskim „Życiem Literackim”, „Współczesnością” i „Tygodnikiem Kulturalnym”. Przyłącza się do grupy literackiej Kontakty, uczestniczy w Rybnickich Dniach Literatury. Pracuje jako reporter w katowickich pismach „Poglądy” i „Panorama”. W 1981 roku otrzymuje nagrodę Polskiego Radia za opowiadanie „Rozmowa”.Wydał kilkanaście tomików poezji, m.in.: „Brzegi płomienia”, „Morze cierpliwe”, „Relacja”, „Księgi wieczyste”, „Samogłoski i kolory”. W 1991 roku zostaje przyjęty do Stowarzyszenia Pisarzy Polskich, zajmuje miejsce w zarządzie oddziału. Jest stypendystą Fundacji Kultury, Ministra Kultury, Bałtyckiego Centrum Pisarzy i Tłumaczy oraz zdobywcą Nagrody Solidarności za tomik ”Droga” i Złotej Lampki Górniczej.Krawczyk jest też animatorem życia kulturalnego i literackiego w Czerwionce. Twierdzi, że najważniejszy dla niego jest jego dom nad Jordankiem, gdzie od lat mieszka z żoną, swoisty dom jego poezji, który budował cegła po cegle. Tu z codzienności kreuje niecodzienność.

Komentarze

Dodaj komentarz