Nieuczciwe kredyty


Do Kazimiery Lalik, powiatowego rzecznika praw konsumenta, co miesiąc trafia po kilka osób, które dały się skusić agencjom lub konsorcjom trudniącym się udzielaniem kredytów. Mimo, że wiele osób „sparzyło się” na działalności tych firm, nadal znajdują one klientów. Niepokojący jest fakt, że najczęściej są to ludzie młodzi, którzy już na starcie w dorosłe życie skazują się na trwający nawet do 10 lat czas spłacania pożyczek, których szybko nie otrzymają.- Większość instytucji oferujących kredyty bez oprocentowania i z pominięciem wymaganych przez banki zabezpieczeń, działa w oparciu o tzw. system argentyński. Oznacza to, że osoby deklarujące chęć wzięcia pożyczki spłacają ją jeszcze przed otrzymaniem pieniędzy. O tym, kiedy rzeczywiście dostaną potrzebną kwotę, decyduje losowanie. Bywa, że klienci otrzymują oczekiwaną gotówkę dopiero po zakończeniu okresu spłaty kredytu. Ludzie dają się nabrać na sztuczki stosowane przez nieuczciwe firmy. Mami ich możliwość otrzymania kredytu bez oprocentowania. Nie zwracają uwagi, że przy każdej racie dodatkowo muszą wpłacać tzw. opłatę administracyjną lub płacić składki ubezpieczenia kredytu – mówi K. Lalik.Zwraca ona uwagę potencjalnym klientom różnego rodzaju agencjom, towarzystwom lub konsorcjom oferującym tzw. tanie kredyty, by bliżej przyjrzeli się tym firmom. Najczęściej są to spółki z ograniczoną odpowiedzialnością. Do ich założenia wystarczy kapitał w wysokości 50 tys. zł. W rzeczywistości obracają one znacznie większymi sumami. W przypadku ogłoszenia przez nie upadłości, zgodnie z kodeksem spółek handlowych jej właściciele odpowiadają tylko do wysokości kapitału założycielskiego.- Należy bardzo wnikliwie wczytać się w treść umowy przedstawionej przez reprezentantów firm oferującej pożyczki. Często zawiera ona całkiem inne postanowienia niż wynika to z reklamowanej oferty. Zdarza się, że znajdują się w nich szczegółowe klauzule sprzeczne z obowiązującym prawem – mówi K. Lalik.Jako przykład podaje chwyty stosowane przez firmę „Auto Plan” oferującej kredyty na zakup samochodów. Jeden z klientów wystąpił do Sądu Antymonopolowego z wnioskiem o wykreślenie z umowy zawartej z tą agencją niektórych zapisów. Wyrok sądu okazał się dla niego korzystny. Wprawdzie nie jest on jeszcze prawomocny, ale należy spodziewać się, że jego śladem pójdą inni klienci tej firmy, których skarg w biurach rzecznika praw konsumenta w Jastrzębiu, Żorach, Wodzisławiu i Rybniku nie brakuje.Warto dodać, że czasami skargi płynące na nieuczciwych kredytodawców przynoszą skutek. Firma „Prestige” oferująca kredyty bez oprocentowania jeszcze wiosną ubiegłego roku miała wielu klientów z naszego regionu. Z czasem część z nich trafiła do biur rzecznika. Efektem jego działań było wycofanie się agencji z działalności w Rybniku i okolicach

Komentarze

Dodaj komentarz