Górnośląski Okrągły Stół


Organizatorzy i uczestnicy spotkania postawili sobie za cel zdiagnozowanie obecnej sytuacji społeczno-gospodarczej regionu i określenie dróg jego rozwoju na przyszłość. Do auli UO przybyło ok. stu reprezentantów 10 stowarzyszeń i organizacji górnośląskich ze Związkiem Górnośląskim na czele oraz dwie organizacje mniejszości niemieckich – z Katowic i Opola.– Jestem zadowolony z tak licznych odpowiedzi na nasze zaproszenia – mówił przewodniczący RAŚ Krzysztof Kluczniok. – Ale najbardziej cieszy mnie liczny udział w spotkaniu organizacji akademickich, Śląskiego Związku Akademickiego z Katowic i opolskich organizacji studenckich Silesiak Superior i Sale Silesiak. Bo to znaczy, że nasze wysiłki będą kontynuowane przez następców.Programowe wystąpienia wygłosili: prezes ZG Jerzy Śmiałek, członek rady naczelnej i rzecznik prasowy RAŚ dr Jerzy Gorzelik oraz przedstawiciel mniejszości niemieckiej Opolszczyzny Hubert Beier.W dyskusji, która odbyła się po wystąpieniach, mówiono o niekorzystnym dla interesów Śląska braku jedności działania wielu organizacji i stowarzyszeń, mających w statucie troskę o dobro i lepszą przyszłość regionu. Uczestnicy spotkania podkreślili, że utracono zaufanie do elit politycznych. Zmieniające się rządy prawicy i lewicy nie powodują najmniejszych zmian w polityce wobec naszego regionu. Jest on nadal dyskryminowany. Podział Śląska na dwa województwa sprzyja takiej sytuacji. Okazało się przy tym, że wielu Ślązaków z Opolszczyzny uznało za błąd swoje niegdysiejsze optowanie za utworzeniem odrębnego województwa opolskiego. „Zostaliśmy wymanewrowani” – mówili na spotkaniu. Pojawiły się liczne głosy w sprawie ewentualnego scalenia obu województw. Prawie dwie godziny zajęła debata nad pytaniami najbliższego spisu powszechnego i opowiedzenia się przez mieszkańców regionu w sprawie narodowości oraz języka, jakim się posługujemy w domu. Uczestnicy gremialnie opowiedzieli się za deklarowaniem przez Ślązaków dwa razy przymiotnika „śląski”. Mówiono także wiele o edukacji regionalnej, dalszej walce o autonomię regionu i dyskusji nad jej przyszłym kształtem.Ustalono, że to pierwsze spotkanie nie będzie ostatnim. Potrzeba spotykania się i omawiania już bardziej konkretnych spraw została potwierdzona także przez Jerzego Śmiałka. Najpilniejszym teraz zadaniem jest udział w wyborach samorządowych. „Zaczęliśmy mówić jednym głosem” – podsumowują uczestnicy okrągłego stołu.

Komentarze

Dodaj komentarz