Trefne bluzki


Podróżujący volkswagenem transporterem 61-letni mieszkaniec Krakowa został skontrolowany 4.03 w nocy. Funkcjonariusze straży granicznej znaleźli w samochodzie ułożone w kartonach 1300 bluzek i swetrów. Kierowca tłumaczył, że jedzie z Austrii. Miał faktury wystawione przez austriacką firmę na sumę 34 tys. euro, ale nie miał żadnych dokumentów, świadczących o zapłaceniu cła. Decyzja straży granicznej mogła być jedna – konfiskata towaru, pieniędzy, które miał przy sobie mężczyzna, i samochodu. Krakowianin widząc, co się święci, chciał wręczyć łapówkę. Pogrążył się jeszcze bardziej, bo do zarzutu o przemyt, straż graniczna zgłosi w prokuraturze próbę przekupstwa funkcjonariusza.

Komentarze

Dodaj komentarz