Umowa taka była „Daszkowi” bardzo potrzebna. Towarzystwo jest spółką z ograniczona odpowiedzialnością, której jedynym udziałowcem jest miasto. Tym samym jest ono najpewniejszym gwarantem kredytów zaciąganych przez TBS na kolejne inwestycje w Banku Gospodarstwa Krajowego. W tym roku zakończona zostanie budowa drugiego bloku na osiedlu budowanym przez „Daszek” przy ul. Marusarzówny. Obecnie zarząd firmy chce złożyć wniosek o następny kredyt, który umożliwi rozpoczęcie budowy trzeciego bloku mieszkaniowego. Do wniosku musi być załączona umowa zawarta z władzami miasta, która jest gwarancją spłaty zaciągniętych zobowiązań.- Takie są wymogi formalne. Oczywiście nie dopuścimy do sytuacji, że to miasto będzie spłacać kredyty „Daszka”. Nie jest to pierwsza pożyczka z Banku Gospodarstwa Krajowego zaciągana przez firmę. Jak dotąd nie ma ona problemów ze spłatą tych zobowiązań. Z drugiej strony bardzo zależy nam na kontynuacji budowy nowych mieszkań. TBS jest jedyną instytucją prowadzącą obecnie takie inwestycje w mieście i naszym zadaniem jest wspierać te przedsięwzięcia – mówi prezydent Janusz Ogiegło.
Komentarze