W gronie najlepszych budowlańców znaleźli się Radosław Wiktor (1. m.), Bartłomiej Serokin (2. m.), Patrycjusz Salamon (4. m.), Błażej Kajstura (6. m.), Krzysztof Popardowski (9. m.). Od pierwszej olimpiady uczniowie ZST przygotowywani są do turnieju pod kierunkiem nauczyciela przedmiotów zawodowych Tomasza Wardengi. W tym roku do grona olimpijczyków tej szkoły dołączyli też elektronicy. Dwóch spośród nich też już ma indeksy w kieszeni. Obaj - Piotr Graczyk (3. m.) i Witold Adamczyk (9. m.) - choć mają jeszcze rok do matury, po jej zdaniu będą mieli prawo do przyjęcia na każdą państwową uczelnię techniczną bez konieczności zdawania egzaminu wstępnego. Od września do olimpiady przygotowywali się pod okiem nauczycielki elektroniki Bronisławy Ruteckiej.- Często powtarzam uczniom maksymę Erschine’a, który powiedział: „Mówimy naszej młodzieży, że najlepsze książki trzeba dopiero napisać, najlepsze rządy dopiero stworzyć i że wszystko, co najlepsze, stworzą dopiero ONI” - komentuje sukces swoich wychowanków dyrektor ZST Ryszard Zawadzki. - Myślę, że ci uczniowie naszej szkoły, którzy od lat nieprzerwanie przyjeżdżają z olimpiad z tytułami zwycięzców, rozumieją, co znaczy słowo „rywalizacja” w jego najszlachetniejszym rozumieniu. Co roku potwierdzają to zarówno wynikami w nauce, jak i olimpijskimi sukcesami.W ubiegłym roku szkoła obchodziła 40-lecie istnienia. Dziś uczęszcza do niej około 1400 uczniów. W przeciągu minionych dziewięciu lat wyszło stąd około czterdziestu zwycięzców olimpiad przedmiotowych. W latach 1997-1999 wodzisławski ZST nieprzerwanie zajmował 1. miejsce w prowadzonym przez Polski Komitet ds. UNESCO rankingu szkół uczestniczących w olimpiadach. W ubiegłym roku szkoła znalazła się na 13. miejscu w województwie i 105. w kraju w rankingu najlepszych szkół średnich, którego organizatorem od lat jest tygodnik „Perspektywy”. W najbliższych tygodniach rozpocznie tu swą działalność prestiżowa Akademia CISCO.
Komentarze