Ruszyły kontrole


Wynika to z ustawy o dodatkach mieszkaniowych. Organ wydający decyzję o jego przyznaniu, w tym przypadku Wydział Lokalowy Urzędu Miasta Raciborza, ma dwa tygodnie na kontrolę. Z punktu widzenia urzędu to ewidentna luka prawna. Stąd, jeśli korzystający z dodatku, który mu się nie należy, złożył wniosek odpowiednio wcześnie, do 31 grudnia ma spokój (świadczenie przyznawane jest na dany rok). O przyznanie dodatku mieszkaniowego mogą się ubiegać wszyscy, którzy są w ciężkiej sytuacji materialnej. Do wniosku muszą dołączyć deklarację majątkową. Niektórzy wykazują jednak podejrzanie niskie dochody w stosunku do opłat, jakie muszą ponosić:- Złożono u nas deklarację, że w czteroosobowej rodzinie dochód na jednego na miesiąc wynosi 40 zł. Wynika z tego że cała czwórka ma na miesiąc 160 zł. Kontrola jest wręcz wskazana, bo nie wierzę, że można żyć za takie pieniądze - mówi Barbara Krzos-Kulasza naczelnik wydziału lokalowego raciborskiego magistratu.Podobnie z możliwością kontroli mogą się liczyć ludzie, którzy starają się o dodatek, choć, ich sytuacja finansowa jest lepsza, niż to wykazują w deklaracji - mają dobry samochód, itd. Sprawdzanie polegać będzie na przeprowadzeniu przez pracowników Ośrodka Pomocy Społecznej wywiadu środowiskowego. Nieprzypadkowo - są to osoby, które znają „środowisko”, odpowiednio przeszkolone. Poznają, czy ktoś rzeczywiście jest potrzebujący, czy też próbuje wyłudzać pieniądze. Z tego też powodu pracownicy pomocy społecznej nie będą sprawdzać ludzi utrzymujących się z zasiłków stałych, bo to ich stali „klienci”, których znają. Osoby wyznaczone do przeprowadzania wywiadów środowiskowych, zaopatrzeni będą w legitymacje służbowe OPS, wraz ze zdjęciem.

Komentarze

Dodaj komentarz