20021605
20021605


Sztuka origami trafiła do miasta trzy lata temu za sprawą Aleksandry Sojki, nauczycielki z SP nr 9 w Rowniu. To ona także doprowadziła do spotkania grona nauczycielskiego miasta z prezesem Polskiego Centrum Origami Dorotą Dziamską (na zdjęciu).10 kwietnia w SP nr 13 odbyło się seminarium „Edukacja przez ruch”, w którym uczestniczyły nauczycielki przedszkoli i szkół podstawowych, głównie nauczania początkowego z Żor, Jastrzębia, Rybnika, Wodzisławia i Zebrzydowic. Zaprezentowały praktyczną stronę realizacji programu nauczania klas I-III autorstwa Doroty Dziamskiej „Zbieram, poszukuję badam”.Dorota Dziamska, poznańska nauczycielka, ma wielką życiową pasję: origami. Początkowo składała papierki dla zabawy, tworzyła z kwadratów i kółeczek obrazki. Potem zaczęła szkolić kursantów, animatorów origami - przeszkoliła ok. 7 tysięcy osób. Z czasem uznała, że ta zabawa doskonale może się przydać w szkole. Zgłębiła tajniki mózgu, prawidłowości jego rozwoju. Poznała możliwości wpływu na ten rozwój. Tak, przez 10 lat , budowała swój program zintegrowanego nauczania. Dziś popularyzowany jest w szkołach Żor, Mikołowa, Warszawy, Obornik Śląskich, Kwidzyna, Biłgoraja i Rzeszowa.Oparty jest na kilku zasadniczych prawdach. Siedzenie bez ruchu w ławce hamuje rozwój organizmu. Maksymalna koncentracja, jakiej wymaga nauczyciel od dziecka, to tresura. Dzieci powinny poruszać najlepiej obiema rękami, by równomiernie dotlenione były obydwie półkule mózgowe, przygotowane do aktywnego odbioru i szybkiego przyswajania informacji. Idealne wręcz zajęcie rękom stwarza sztuka origami.Na warsztatach pokazano, jak z arkuszy papieru pobazgranego mazakami (uczestnicy w takt muzyki chodząc dookoła stołu zarysowywali wielkie arkusze) wyciąć grube konary drzewa, nakleić je na inny arkusz i uzupełnić listkami składanymi z zielonych kółeczek. Tak powstał kasztanowiec, ale może to być równie dobrze łąka pełna kwiatów lub cokolwiek innego, co dzieciom podpowie wyobraźnia.Dorota Dziamska nawiązała współpracę z pracownikami Politechniki Poznańskiej: dr. Markiem Portalskim, który zajmuje się edukacją i terapią dźwiękiem oraz dr Haliną Portalską, muzykiem i pedagogiem, kompozytorką utworów do jej ćwiczeń. Okazało się przy okazji, że muzyka rybnickiego zespołu Carrantuohill doskonale nadaje się na podkład do ćwiczeń - rytm jego utworów jest zrównoważony z ciśnieniem tętniczym krwi i biciem serca, co działa kojąco. Wbrew pozorom dzieci wyprowadzone z ławek, śpiewające i rytmicznie poruszające rękami nie szaleją, nie ma rozprzężenia dyscypliny. Składanie kolorowych, papierowych kółek i kwadratów jest dla nich kojące i wyciszające, rozwija wyobraźnię i kreatywność, zatraca różnicę między dobrymi i słabymi uczniami, bowiem ostateczne dzieło jest efektem pracy wszystkich bez wyjątku.Dorota Dziamska wydała 5 książek ze swoją teorią nauczania oraz kilkanaście zeszytów o składankach z papieru, pomocnych dla nauczycieli, w przygotowaniu jest elementarz. W ten sposób program „Zbieram, poszukuję, badam” jest rozciągnięty na 3 lata nauczania początkowego. Ostatnio został on zatwierdzony przez Ministerstwo Edukacji Narodowej, czyli dopuszczony do użytku szkolnego.

Komentarze

Dodaj komentarz