Od rana do Rybnika przyjeżdżają fani Gunsów. Okazuje się, że zaproszenie na koncert Axla i jego zespołu może być prezentem... przedślubnym. Właśnie taką niespodziankę sprawili sobie Urszula Grocholska i Piotr Kokoszka z Mielca, którzy za miesiąc mają ślub! - Jestem fanką tego zespołu. Dziesięć lat temu dostałam pierwszą płytę Gunsów z największymi przebojami i zakochałam się w tej muzyce. Dzisiaj czekam na „November Rain”, „Sweet Child O'Mine”, „Don't Cry”, „Paradise City”, czyli na te stare hity – powiedziała nam Urszula. Przyjechali z Grzegorzem Rusinem. Grzegorz był w Rybniku w zeszłym roku, na koncercie Bryana Adamsa. - Byłem zaskoczony, że jest takie miejsce koncertowe. Podobało mi się! Fajną macie starówkę – mówił.
Ala Baran, Paulina Nowak, Wojtek Długosz przyjechali z Dobrej (to okolice Limanowej). Mają po piętnaście lat, Gusnów słuchają od roku. Od tego zespołu zaczęła się ich przygoda z muzyką rockową. Przywiózł ich tata Wojtka, pan Andrzej. Bilet kupił mu syn. Wyjechali o godzinie 8, w Rybniku byli już około godziny 11. - Mamy już bilety, zamówiliśmy je w w lutym, kupiliśmy wejściówki do sektora A, mamy nadzieję, że widok na scenę będzie dobry – mówili nam młodzi ludzie. To ich pierwszy koncert Guns N'Roses. Również dla pana Andrzeja. - Chętnie przyjechałem, mam nadzieję, że przypomną mi się stare czasy – mówił nam pan Andrzej.
Pod stadionem zbierali się też mieszkańcy naszego regionu. Natalia i Patryk Musioł, Magda Gonsior i Jakub Wanglorz przyjechali z Marklowic. W koszulkach Gunsów i Ozzy'ego Osbourne'a.
Fani pracowali też w wolontariacie. - Rano rozwieszałyśmy banery, a po południu będziemy opaskować ludzi, którzy przyjdą na koncert i pełnić służbę informacyjną – powiedziały nam Agnieszka Myśliwiec i Kasia Urbańczyk. Agnieszka przyjechała z Wrocławia. - Uwielbiam Gunsów, to zespół, na którym się wychowałam – mówiła dziewczyna.
Okazuje się, że do Rybnika przyjechała też mocna ekipa fanów zespołu Złe Psy, który gra przed Gunsami. - Na pewno chcemy zobaczyć ten koncert. A czy zostaniemy na Gunsach? Zobaczymy jak się impreza rozwinie – mówili. Rysiek Reszka, w koszulce Złych Psów, pracuje w obsłudze technicznej tego koncertu. - A Gunsi? Nie ma Slasha, ale gitarzyści mają dobre wzmacniacze. Będzie pierdolnięcie dzisiaj – zapowiedział.
Może zainteresuje Cię
Bezlitosny Jastrzębski Węgiel
Cracovia za mocna, Niedźwiadki pokonane
JKH GKS znów na ligowym podium
Play off coraz dalej od Volleya
Wicelider za mocny dla RMKS-u [KOMENTARZE]