Pierwsze porażki

Trenerzy Jacek Zieliński i Czesław Michniewicz nie wystawili na mecz pucharowy optymalnych składów, dlatego też inny był przebieg obu spotkań. O ile w środę najbardziej adekwatnym wynikiem dla tego, co działo się na boisku, byłby remis, o tyle w sobotę swoją postawą w drugiej części meczu drużyna Odry zasłużyła nie tylko na podział punktów, ale i na komplet. Wodzisławianie rozegrali w Lubinie jedno z najlepszych 45 minut w tym sezonie, a ich sobotni pojedynek z Zagłębiem był też jednym z najciekawszych w 16. kolejce ekstraklasy.
Największe zagrożenie dla bramki Czecha Michała Vaclavika stworzyli Marcin Malinowski po strzale z rzutu wolnego i Jan Woś, który huknął z około 10 metrów pod poprzeczkę w krótki róg. Bramkarz Zagłębia zachował się w obu sytuacjach znakomicie. Swoje szanse mieli też Marcin Radzewicz i Lubor Knapp, ale ci nie wykorzystali w pełni sytuacji, w jakich się znaleźli.
Jak zdobywać bramki, pokazał w pierwszej części meczu Michał Chałbiński. Widząc Krzysztofa Pilarza przygotowującego się do interwencji na szóstym metrze, uderzył piłkę z kozła tak, by przeleciała tuż nad dłońmi interweniującego bezradnie golkipera Odry.
Trener Jacek Zieliński dał szansę Pilarzowi, z którym pracował wcześniej w Piaście Gliwice. Marcin Bochynek postawił po kilku spotkaniach na Wojciecha Skabę i okazało się, że wychowanek Rymera w niczym dotychczasowemu pierwszemu bramkarzowi nie ustępuje, mając przy okazji więcej sportowego szczęścia. Skaba zagrał w środę. Otrzymał za swój występ wiele pochwał, bo w odróżnieniu od sobotniego meczu, w drugiej połowie spotkania pucharowego to Zagłębie przycisnęło, zmuszając do wysiłku bramkarza rywali. Sam gol był konsekwencją fatalnego błędu Marcina Kokoszki. W każdym razie lepsi pod tym względem zażegnywania niebezpieczeństwa pod własną bramką okazali się w obu przypadkach piłkarze Zagłębia.
W porównaniu z rundą jesienną do meczu ligowego Odra przystąpiła tylko z jedną, oczywistą zmianą. Miejsce Marcina Chmiesta zajął Grzegorzewski, którego wspierał Stanisław Wróbel. Najbardziej bramkostrzelna para okresu przygotowawczego nie miała jednak okazji do wykazania się. Ponadto na boisku pojawili się jeszcze w drugiej połowie Adam Czerkas i Marcin Nowacki.
Po niepowodzeniach w Lubinie najważniejszym sprawdzianem dla formy wodzisławian staje się czekający ich w najbliższą sobotę, 10 marca, pojedynek z Cracovią przy Bogumińskiej.

Puchar Ekstraklasy
Zagłębie Lubin – Odra Wodzisław 1:0 (0:0) Piszczek 89.
Odra: Skaba – Krysiński, Gmitrzuk Ż, Dymkowski, Szymiczek – Kokoszka, Knapp (70. Biskup), Rygel (80. Skrzeczowski), Nowacki (60. Cichy) – Iwan Ż, Czerkas (85. Świerzyński).

Orange Ekstraklasa
Zagłębie Lubin – Odra Wodzisław 1:0 (1:0) Chałbiński 18.
Zagłębie: Vaclavik – G. Bartczak, Arboleda, Stasiak, Grzybowski – Piszczek, Szczypkowski, Miguel (65.M.Bartczak), Iwański (85.Banaczek), Łobodziński (90+2 Mierzejewski) – Chałbiński.
Odra: Pilarz – Szary, Kowalczyk, Dudek (żk, 46. Dymkowski), Cichy – Muszalik, Malinowski (żk), Woś, Radzewicz (77. Nowacki) – Wróbel, Grzegorzewski (65. Czerkas).

Zestaw par 17. kolejki, 9.03, g. 10: Legia Warszawa – Dyskobolia Grodzisk Wielkopolski.
10.03, g. 16: Odra Wodzisław – Cracovia Kraków, Wisła Płock – Korona Kielce, Górnik Łęczna – ŁKS Łódź, Pogoń Szczecin – Górnik Zabrze, Wisła Kraków – Arka Gdynia, g. 18.15: Lech Poznań – Zagłębie Lubin.
11.03, g. 16: Widzew Łódź – GKS Bełchatów.

Komentarze

Dodaj komentarz