Pałac w Krowiarkach to jeden z najbardziej cennych zabytków na Śląsku
Pałac w Krowiarkach to jeden z najbardziej cennych zabytków na Śląsku


W roku 1989 gmina sprzedała prawie 19-hektarową działkę z pałacem o powierzchni 4 tys. m kw. przedsiębiorcy z Krakowa. Ten również deklarował odrestaurowanie zabytku. Prace remontowe ruszyły pełną parą, ale nie na długo. Prawdopodobnie koszty remontu przerosły możliwości finansowe właściciela. Z roku na rok nieruchomość popadała w ruinę. Interweniował konserwator zabytków, który zamierzał nawet skierować sprawę do prokuratury.
– Rozmawialiśmy z właścicielem pałacu, by podjął jakieś działanie. W roku 1994 przedsiębiorca oznajmił nam, że chciałby sprzedać zabytek. Prosił nas o pomoc w znalezieniu nabywcy. Pojawili się trzej inwestorzy, ale transakcja nie doszła do skutku. Prawdopodobnie z powodu ceny, jaką zażądał dotychczasowy właściciel – mówi Andrzej Wawrzynek, wójt Pietrowic Wielkich.
W maju tego roku do Krowiarek przyleciał helikopter. Wysiadły z niego dwie osoby – mężczyzna mówiący po angielsku i tłumaczka. Chcieli obejrzeć pałac. Później okazało się, że Anglik reprezentował spółkę Kaladyna z siedzibą we Wrocławiu. Wkrótce po tej wizycie Kaladyna kupiła pałac wraz z parkiem od krakowskiego przedsiębiorcy. Za jaką kwotę? – to tajemnica handlowa. Mieszkańcy Krowiarek mówią jednak nieoficjalnie, że to 650 tys. euro, czyli około 2,5 mln zł.
Wójt gminy Pietrowice Wielkie spotkał się już z pełnomocnikiem nowego właściciela. Na ile spółka Kaladyna jest wiarygodna, trudno dziś powiedzieć, bo pełnomocnik nie zdradził szczegółów na temat udziałowców. Poinformował jedynie gospodarza gminy, że jednym z udziałowców jest firma z Luksemburga, a Anglik, który odwiedził Krowiarki, to jeden z najbogatszych na świecie ludzi.
– Inwestor przedstawił nam swoje plany. Chce tu stworzyć dom opieki dla osób starszych, część pałacu służyć będzie celom mieszkaniowym, a część ma być udostępniona do zwiedzania. Prace mają być prowadzone etapami i zakończyć się w ciągu trzech lat – informuje wójt Wawrzynek.
Nowy właściciel liczy na pomoc samorządu. Chodzi o wsparcie gminy w pozyskaniu środków unijnych na odrestaurowanie zabytku i zadbanie o drogi dojazdowe do pałacu. Wójt deklaruje wszelką pomoc, by pałac odzyskał dawny blask. – To jeden z najbardziej cennych zabytków na Śląsku. Chcielibyśmy, by stał się atrakcją turystyczną naszej gminy. Bo choć Pietrowice Wielkie to gmina rolnicza, to może przyciągnąć zachwycającymi krajobrazami. Pałac w Krowiarkach byłby uzupełnieniem tej oferty – uważa Andrzej Wawrzynek.
W pierwszym etapie wyremontowany ma zostać dach pałacu, by zabezpieczyć go przed dalszym niszczeniem w czasie zimy. Potem mają być remontowane kolejne pomieszczenia.


W 1826 roku Ernest Joachim Strachwitz wzniósł murowany pałac na miejscu drewnianego zamku, zbudowanego w roku 1678 przez rodzinę Beess. W kolejnych latach siedziba Strachwitzów była przebudowywana i doskonalona. Takim zabiegom poddano też okalający ją park w stylu angielskim, który rozpościera się na obszarze 17,5 hektara. W 1842 roku Karol Strachwitz sprzedał posiadłość rodzinie Gaszynów. W 1856 roku Hugo II Henckel von Donnersmarck poślubił Wandę von Gaschin i odtąd pałac stał się rezydencją rodu Henckel. W 1892 roku pożar strawił północną część gmachu, która w sześć lat później została odbudowana w stylu secesyjnym. W latach wojny w pałacu rezydował hrabia Hans Henckel, który w marcu 1945 roku uciekł na rowerze przed wojskami Armii Czerwonej. Pałac przetrwał szczęśliwie wojnę. Aktu dewastacji dokonali kolejni jego rezydenci: szkoła aktywu politycznego, dom dziecka i przedszkole oraz szpital rehabilitacyjno-ortopedyczny. Powierzchnia pałacu wynosi 4 tys. m kw. Zajmuje ją 115 sal, spośród których mauretańska, brunatna, biała i bajkowa należały do najpiękniejszych ze względu na bogaty wystrój. Z kolei 30 piwnic w podziemiach tworzy swoisty labirynt.

1

Komentarze

  • grabierz pałacu w Krowiarkach 29 marca 2008 21:43Wszystko jest prawdą,nieprawdą jest zdanie o okresie domu dziecka,ja będąc w latach 49-55,pałac był w idealnym stanie,łącznie z pięknym drewnianym kościółkiem który w czasie mego pobytu rozebrano stał po lewej stronie tego zdjęcia.Mogępodaćwiecejszczegółów.

Dodaj komentarz