Nocą z piątku na sobotę komenda policji odebrała sygnał, że ktoś zakłóca spokój mieszkańcom osiedla Powstańców Śląskich.
Sprawcą był 57-letni mężczyzna, który siedział w samochodzie i słuchał radia włączonego na pełny regulator. – Nie chciał powiedzieć, jak się nazywa ani pokazać dowodu tożsamości. Zaczął natomiast obrzucać funkcjonariuszy wulgarnymi słowami. Groził im śmiercią, a to już jest przestępstwo – informuje młodszy aspirant Kamila Siedlarz, rzeczniczka żorskiej policji. Delikwent może trafić do więzienia nawet na dwa lata.
Komentarze