18.07.2007, 00:00 Źródło: BK Region
Artykuł przeczytasz w około 30 sekund
W domu Anny Szypuły z Marklowic przez kilka dni na stole królowały potrawy z pieczarkami. Była zupa pieczarkowa, zapiekanki, sos pieczarkowy, kotleciki nadziewane pieczarkami. A wszystko to za sprawą znaleziska, jakiego dokonała tuż przy swoim domu, we wtorkowy poranek, 11 lipca.
Idąc do kościoła zobaczyła w trawie dwa duże białe kapelusze. Jak się okazało oprócz gigantycznych pieczarek rosło tam kilka mniejszych. Marklowiczanka zebrała grzyby do parasola i przyniosła do domu. Ucieszyli się wszyscy domownicy, bo pieczarki pod każdą postacią są uwielbiane przez całą rodzinę.
Komentarze