Andrzej Kotulak pokazuje trawnik, przez który przejeżdżają samochody
Andrzej Kotulak pokazuje trawnik, przez który przejeżdżają samochody


– Wiem, że robi tak np. właściciel pewnego forda. Ostatnio szoferzy złamali drzewko, posadzone jesienią w czynie społecznym – opowiada nasz Czytelnik. Rzeczywiście na trawie widać ślady opon. Chodnik jest zabrudzony ziemią odpadającą spod kół samochodów, a w zagłębieniach tworzą się kałuże, poza tym to wszystko stwarza zagrożenie. Do miejscowej komendy policji nie wpłynęły jednak sygnały o tych karygodnych praktykach.
Młodszy aspirant Kamila Siedlarz, rzeczniczka żorskich stróżów prawa, zapewnia, że funkcjonariusze drogówki przyjrzą się bacznie wspomnianej okolicy. Zarówno mycie aut w niedozwolonym miejscu, jak również jazda po trawniku jest wykroczeniem. Jeśli zobaczymy coś takiego, należy niezwłocznie zawiadomić policjantów.

Komentarze

Dodaj komentarz