Teraz będzie to prawie niemożliwe, bo musiały zapewnić miejsca przede wszystkim miejscowym. Tomasz Górecki, magistracki rzecznik, mówi, że dzieci przyjmowane są zgodnie z następującymi zasadami: w pierwszej kolejności sześciolatki objęte obowiązkiem szkolnym, potem dzieci wychowywane tylko przez jednego rodzica i pociechy rodziców niepełnosprawnych, następnie z rodzin zastępczych oraz te, których oboje rodziców pracuje. W części przedszkoli pierwszeństwo mają także maluchy, których starsze rodzeństwo chodzi już do danej placówki.
Szereg działań
Aby zapewnić miejsce w przedszkolach prawie wszystkim żorskim cztero- i pięciolatkom, magistraccy urzędnicy musieli podjąć szereg działań. Od września dwie tzw. grupy bezżywieniowe z Przedszkola nr 5 w osiedlu 700-lecia zostały przeniesione do pomieszczeń w sąsiadującej z placówką Szkoły Podstawowej nr 3. Dzięki temu piątka otworzy dodatkowy oddział opieki dziewięciogodzinnej (żywieniowy). Zwiększony nabór dzieci wiąże się z wyższymi nakładami. Dlatego dokupiono mebli i zabawek. W dwóch przypadkach trzeba było zmodernizować kuchnie. Po remoncie i adaptacji pomieszczeń gospodarczych w Przedszkolu nr 23 w osiedlu Pawlikowskiego powstała dodatkowa grupa żywieniowa.
Inne nowości to: zmodernizowanie sali gimnastycznej przy Przedszkolu nr 13 w osiedlu Księcia Władysława, z której będą korzystały dwie grupy bezżywieniowe, natomiast milusińskich z Przedszkola nr 22 w osiedlu Korfantego zaproszono na dodatkowe zajęcia do pobliskiego klubu Smok. Rzecznik urzędu miasta podkreśla, iż nie są to zmiany docelowe. Powstaje bowiem kompleksowy program, który zapewni miejsce w przedszkolu wszystkim dzieciom zainteresowanych rodziców. Największą inwestycją będzie budowa nowej placówki w śródmieściu, która powstanie przy ulicy Powstańców na miejscu budynku szkoły muzycznej. Jest już nawet projekt funkcjonalnego gmachu na 200 dzieci. Jeszcze wcześniej, nieopodal Szkoły Podstawowej nr 8, zostanie wzniesione zupełnie nowe przedszkole w Rogoźnej.
Nowe oddziały
Z kolei przedszkole w Roju czeka rozbudowa. Do nowych pomieszczeń trafią dzieci z placówki w osiedlu Gwarków, przebywający tu w prowizorycznych warunkach. Gmina zaadaptowała na przedszkole lokale w blokach wynajmowane od spółdzielni mieszkaniowej. Podobnie jest w Baranowicach. Sytuację ma poprawić powstanie Zespołu Szkolno-Przedszkolnego nr 5. Pomieszczenia dla najmłodszych zwolniło właśnie wygaszone liceum rolnicze. Ponadto prezydent Waldemar Socha zachęca do tworzenia prywatnych placówek. Wypada dodać, że niektóre przedszkola prowadzą oddziały sprofilowane. W szesnastce są np. grupy plastyczna i teatralna, a w piątce oddział ekologiczny. W Przedszkolu nr 13 można zapisać dziecko do grupy integracja europejska lub od regionalizmu do Europy, Przedszkole nr 22 ma oddziały integracyjne oraz profil muzyka i taniec, zaś Przedszkole nr 23 słynie z propagowania sportu i rekreacji wśród całych rodzin.
Stawki w przedszkolach nie zmieniły się od trzech lat. W grupach żywieniowych za każde dziecko należy uiścić miesięcznie 50 zł opłaty edukacyjnej. Dodatkowe zajęcia z rytmiki kosztują 6 zł, są też lekcje języka angielskiego. Jeśli maluszek zjada trzy posiłki, to opłata za ich przygotowanie wynosi 90 zł. Dwa kosztują 81 zł, zaś jeden 67 zł. Nadto rodzice płacą za tzw. wsad do kotła. W pierwszym przypadku stawka wynosi od 3 do 3,30 zł, w drugim 2-2,70 zł, a w trzecim 1-2 zł. Zerówka dla sześciolatków jest obowiązkowa i darmowa. Niemniej rodzice mogą ustalić we własnym gronie drobną opłatę np. na codzienną herbatę. Z gratisowego przedszkola mogłyby korzystać też młodsze dzieci z grup bezżywieniowych (pięciogodzinnych). Ale w praktyce takich grup nie ma. (IrS)
Komentarze