Honorowi dawcy krwi chcą przywrócenia im prawa do bezpłatnych przejazdów autobusami Międzygminnego Związku Komunikacyjnego w Jastrzębiu. Ich dążenia wsparł zarząd rejonowy Polskiego Czerwonego Krzyża.
Przywilej 1 sierpnia zniosły władze związku wraz z wprowadzeniem nowej taryfy przewozu osób i bagażu, uzasadniając to brakiem zgody gmin na płacenie zwiększonej składki i dużą liczbę uprawnionych do darmowych przejazdów. Nie minęły dwa miesiące, a zarząd Miejskiego Klubu Honorowych Dawców Krwi przy Zarządzie Rejonowym PCK w Jastrzębiu zwrócił się o wstawiennictwo do prezydenta Mariana Janeckiego. – Honorowi dawcy utracili wiele przywilejów na skutek zmian, jakie nastąpiły po 1989 roku, ale zapotrzebowanie na krew rośnie. Przypominają o tym apele szpitali, banków krwi i stacji krwiodawstwa, zwłaszcza latem – mówi Ryszard Górski, prezes klubu.
Warunek: odznaka
Przypomina, że kiedyś dawcy mieli przywileje. Obecnie mogą liczyć jedynie na kilka tabliczek czekolady i dzień wolny od pracy za pół litra krwi oddawanej co dwa lub trzy miesiące. Ryszard Górski proponuje, aby prawo do darmowego korzystania z komunikacji miejskiej mieli jedynie członkowie klubu wyróżnieni odznaką Zasłużonego Honorowego Dawcy Krwi I stopnia. Mężczyźni otrzymują ją dopiero po oddaniu 18 litrów, a kobiety 15 litrów bezcennego leku. – To ogromna ilość. Jej uzbieranie trwa latami – mówi prezes Górski.
Wedle tych kryteriów prawo do darmowych podróży przysługiwałoby zaledwie 20 dawcom. – I tak nie każdy by z tego korzystał, bo wielu ma własne samochody – mówi prezes. Podkreśla, że wprowadzenie ulg na takich zasadach będzie dowodem uznania dla długoletnich dawców i zachęci innych do dzielenia się z bliźnimi cząstką swojego życia. Prezydent Janecki póki co czeka na konsultacje z MZK. – Musimy określić koszty, jakie z tego tytułu musiałby ponieść budżet miasta – wyjaśnia. W związku podkreślają, że gdyby nie zniesiono przywilejów dla krwiodawców, trzeba by podnieść ceny biletów.
Zależy od składki
– Z roku na rok spada liczba osób korzystających z komunikacji miejskiej. Z naszych analiz wynika, że prawo do darmowych przejazdów ma zbyt dużo pasażerów. Ten ruch był koniecznością – wyjaśnia Benedykt Lanuszny, dyrektor biura MZK. Zaznacza jednak, że przywrócenie przywilejów dla krwiodawców z terenu Jastrzębia jest możliwe pod warunkiem podniesienia składki, jaką gmina płaci związkowi na utrzymanie komunikacji miejskiej.
W czasach PRL-u honorowi dawcy krwi mieli bezpłatne lekarstwa, nie musieli czekać w kolejkach w ośrodkach zdrowia i aptekach, dostawali odznaczenia państwowe i nagrody w postaci tygodniowych wczasów za granicą. (AK)
Komentarze