Zakładano jego zamknięcie, ale nie spodobało się to rolnikom z dzielnicy Baranowice, którzy mają pola po drugiej stronie wiślanki. – Trzeba więc było zmienić projekt. Prace trwają. Jeśli dopisze pogoda, trasa zostanie oddana do użytku w terminie. Na pewno będą gotowe wszystkie istotne elementy, które wpływają na komfort jazdy. Na czas będzie działała sygnalizacja świetlna i staną znaki drogowe. Ewentualne opóźnienia mogą dotyczyć jedynie drobnych prac wykończeniowych – zapewnia Maciej Gabryś, szef magistrackiego wydziału infrastruktury komunalnej i inwestycji.
Żorski odcinek wiślanki będzie jednym z najlepszych na całej długości trasy. Magistrat uczy się bowiem na błędach innych inwestorów. Stąd szosa będzie tu miała betonową bardzo wytrzymałą nawierzchnię. Trwałość nawierzchni betonowej szacuje się na 30 lat, a bitumiczno-mineralnej (asfaltowej) na dwie dekady.
Komentarze