Alojzy Waler żałuje, że Poczta Polska nie eksponuje na swoich znaczkach urody i dokonań Polek
Alojzy Waler żałuje, że Poczta Polska nie eksponuje na swoich znaczkach urody i dokonań Polek

Kobieta – tak brzmi tytuł wystawy filatelistycznej, którą do 2 grudnia można oglądać w tutejszym muzeum. Tworzą ją znaczki, bloczki i koperty ze zbiorów rybniczanina Alojzego Walera oraz pocztówki z wizerunkami kobiet pochodzące z kolekcji Ireneusza Huculaka z Jastrzębia Zdroju. Jest ich tu w sumie 120.
– Mamy tu władczynie polskie i europejskie, kobiety portretowane przez malarzy, piękne, zaangażowane w sprawy społeczne, naukę i politykę itd. Pokazujemy też wizerunki Matki Boskiej, a przy okazji polskie sanktuaria maryjne – mówi Elżbieta Bimler-Mackiewicz z Muzeum w Rybniku, która napisała przewodnik do tej osobliwej wystawy.
– Kobieta fascynuje mnie od zawsze, to w końcu najpiękniejsze stworzenie pana Boga. Nie sposób policzyć wszystkich znaczków z kobietami, bo to jeden z najpopularniejszych motywów w światowej filatelistyce – mówi Alojzy Waler, kolekcjonujący od 20 lat znaczki z wizerunkami kobiet. Dodaje, że ma cały klaser ze znaczkami przedstawiającymi kobiece akty.
– Polki są najpiękniejsze, szkoda tylko, że Poczta Polska nie potrafi odpowiednio wyeksponować ich piękna. Na 20-znaczkowym arkusiku wydanym z okazji milenium znalazły się wizerunki 19 mężczyzn i tylko jednej Polki – Wisławy Szymborskiej, więc o czym tu mówić – komentuje Alojzy Waler.
– W czasie przygotowywania tej wystawy musiałyśmy nabyć olbrzymią wiedzę o znaczkach. Wiele z tu prezentowanych wykonał najbardziej znany polski rytownik Czesław Słania, urodzony w 1920 roku. W roku 1972 uzyskał tytuł rytownika króla Szwecji. Tworzył on naprawdę przepiękne grafiki – mówią autorki wystawy i jej komisarze Katarzyna Kalkowska i Krystyna Kawa.
– To chyba naturalne, że przeglądając w antykwariatach setki pocztówek, zainteresowałem się właśnie kobietą. Najstarsze kartki pochodzą z 1901 roku, ale większość z nich to pocztówki wydane między 1900 a 1925 rokiem. Zdaniem specjalistów był to złoty okres pocztówki, które wtedy wydawano na bardzo wysokim poziomie – mówi Ireneusz Huculak, który przez 30 lat był ślusarzem w kopalni Moszczenica. Jak mówi, kolekcjonerstwo przysparza mu dobrych fluidów.

Komentarze

Dodaj komentarz