Druchniak o ligę niżej

Prawdopodobnie w końcu tygodnia zostanie podpisana umowa w sprawie rocznego wypożyczenia żużlowca Wojciecha Druchniaka do II-ligowej drużyny krośnieńskich „wilków”. Z końcem roku wychowanek RKM-u dołączył do grona seniorów, a ostatnie dwa sezony nie były dla niego udane; junior, z którym rybniccy kibice wiązali swego czasu spore nadzieje, spisywał się bardzo przeciętnie i nie poczynił postępów, na które wszyscy czekali. Na przykład w trzech meczach rundy play-off ze Stalą Gorzów popularny „Blaska” zdobył dla swego zespołu tylko jeden punkt. Zrehabilitował się nieco, udanym występem w rybnickim finale młodzieżowych drużynowych mistrzostw Polski, w którym poprowadził młode „rekiny” do zwycięstwa i mistrzowskiego tytułu. Kibice, którzy byli na tym turnieju, na długo zapamiętają jego wspaniałe, choć przegrane, pojedynki z liderem juniorskiego zespołu Stali Gorzów Pawłem Hlibem. Wojciech Druchniak liczy, że w drugoligowym klubie zdoła stanąć na nogi i wrócić do dyspozycji sprzed kilku sezonów.
Wszystko wskazuje też na to, że Mariusz Węgrzyk nie powróci jednak do macierzystej drużyny RKM-u. Obie strony uzgodniły już co prawda warunki kontraktu i miało dojść do jego podpisania, ale niespodziewanie działacze klubu zrezygnowali z zawarcia umowy z zawodnikiem, który w ostatnich sezonach zdobywał punkty dla Intaru Ostrów. Jak dowiedzieliśmy się nieoficjalnie, przyczyną rezygnacji z usług Węgrzyka jest wycofanie się ze współpracy z klubem jednego ze znaczących sponsorów. Więcej szczegółów poznamy zapewne po powrocie prezesa Aleksandra Szołtyska z urlopowego wyjazdu. Na dwa tygodnie przed zakończeniem okresu transferowego taki zaskakujący finał prowadzonych od dłuższego czasu rozmów z rybnickim klubem może postawić Mariusza Węgrzyka w bardzo kłopotliwej sytuacji.

Komentarze

Dodaj komentarz