W Łodzi bardzo dobre zawody rozegrały wszystkie koszykarki ROW-u Rybnik
W Łodzi bardzo dobre zawody rozegrały wszystkie koszykarki ROW-u Rybnik


Pierwszy mecz pokazał, jakich emocji mogą się spodziewać sympatycy zespołu ROW-u Rybnik. Dlatego z wielkim zaskoczeniem trzeba przyjąć wynik i przebieg rewanżowego spotkania w Łodzi.
– Zdziwiło nas tak łatwo odniesione zwycięstwo. Gdyby w Rybniku Wlaźlak nie zrobiła głupiego błędu, wygrałby ŁKS. W sobotę zaskoczyliśmy łodzianki bardzo dobrą grą w ataku. Do naszej dobrej obrony wszyscy już chyba zdążyli przywyknąć. Do przerwy osiągnęliśmy 15-punktowe prowadzenie, a w 15. minucie boisko opuściła z powodu skręconej kostki Bell. Wydawało się, że to zdarzenie może wpłynąć na losy meczu, ale nic takiego się nie stało. ŁKS nie mógł nam zagrozić w żadnym momencie. Prowadził tylko na samym początku 2:0 i 3:2, potem dominowaliśmy na boisku. Najważniejsze, że wszystkie zawodniczki rozegrały bardzo dobre zawody. Proszczenko zagrała tym razem na „dwójce”, Dickens trafiła trzy razy z rzędu za trzy, bardzo dobrą zmianę dała Skorek, a Merideth wygrała walkę pod koszem. To zwycięstwo pokazało, że gramy coraz lepiej. Mamy się więc z czego cieszyć – komentował zwycięskie spotkanie trener Mirosław Orczyk.
Rybnicki szkoleniowiec zwrócił też uwagę na obecność na trybunach w Łodzi kibiców ROW-u, którzy gorąco dopingowali swój zespół. Na minutę przed końcem dokonał też jednoczesnej zmiany wszystkich przebywających na parkiecie zawodniczek. Do takich decyzji przyzwyczajał kibiców na meczach I ligi, w ekstraklasie zdarzyło się to po raz pierwszy. Po raz pierwszy też drużyna ŁKS-u przegrała w tym sezonie we własnej hali.
Najbliższy mecz w Ford Germaz Ekstraklasie czeka koszykarki Uteksu ROW Rybnik 30 stycznia w Brzegu, gdzie ich rywalem będzie miejscowa Odra. W najbliższą środę (16 stycznia, g. 18.30) na własnym parkiecie zmierzą się w przedostatnim pucharowym występie z drużyną z Koszyc. Planowany na nadchodzący weekend pojedynek z CCC Polkowice został przełożony na inny termin, decyzja dotycząca dokładnej daty ma zapaść w czwartek.
Pierwszy ligowy mecz w Boguszowicach koszykarki ROW-u zagrają dopiero w lutym. Wcześniej będzie można pojechać do Krakowa na mecz gwiazd, w którym nie powinno zabraknąć zawodniczek z Rybnika. Mecz zaplanowany jest na niedzielę, 27 stycznia, g. 14.30, a zmierzą się w nim mistrzynie Polski, drużyna Wisły Kraków, z Gwiazdami FGE.

ŁKS Łódź – Utex ROW Rybnik 59:72 (17:25, 10:17, 16:15, 16:15)
ŁKS: Sobczyk 17, Oliveira 13, Kenig 9, Koryzna 7, Humphrey 6, Wlaźlak 4, Rodrigues 3.
ROW: Merideth 24, Dickens 16, Bell 9, Jaroszewicz 8, Skorek 5, Siljegović 5, Proszczenko 3, Głocka 2, Chomicka 0, Górzyńska-Szymczak 0, Błaszczak 0.

Wyniki pozostałych spotkań 15. kolejki: Inea AZS Poznań – Duda PWSZ Leszno 71:72, Arcus SMS Łomianki – Lotos PKO BP Gdynia 42:91, Cukierki Odra Brzeg – AZS Jelenia Góra 71:58, CCC Polkowice – MUKS Poznań 76:60, AZS Gorzów Wielkopolski – Wisła Can Pack Kraków 67:88.

1.Lotos14281164:792
2.Wisła14271126:813
3.Duda1424942:876
4.ROW1424944:931
5.Polkowice14221008:949
6.Gorzów1321947:850
7.ŁKS1421903:920
8.Inea1420969:904
9.MUKS14191007:1063
10.Brzeg1418897:1004
11.Toruń1317870:924
12.Łomianki1415755:1204
13.Jelenia G.1414737:1039


Zestaw par 16. kolejki:19.01, g. 16: Lotos PKO BP Gdynia – PKM Duda PWSZ Leszno, MUKS Poznań – Cukierki Odra Brzeg, g. 19: AZS Jelenia Góra – Arcus SMS PZKosz Łomianki, g. 17: Inea AZS Poznań – AZS PWSZ Gorzów Wielkopolski, g. 18.40: TS Wisła Can Pack Kraków – Energa Toruń.



W rozgrywkach Środkowoeuropejskiej Ligi Kobiet (CEWL) drużyna Uteksu ROW-u Rybnik przegrała w Nitrze z liderem rozgrywek. Była to trzecia pucharowa porażka zespołu trenera Mirosława Orczyka. Wydaje się mało prawdopodobne, aby rybnickie koszykarki awansowały do kolejnej fazy rozgrywek. Dzisiaj grają kolejny mecz z zamykającą tabelę Victorią Koszyce, a na pożegnanie z Sokolem Hradec Kralove.

Inpek UKF Nitra – Utex ROW Rybnik 80:64 (27:17, 21:13, 21:15, 11:19)

ROW: Bell 11, Dickens 10, Merideth 6, Proshchenko 5, Jaroszewicz 4 oraz Chomicka 2, Szymczak – Górzyńska 8, Skorek 6, Błaszczak 5, Siljegović 7.

Komentarze

Dodaj komentarz