Wojciech Kuczok czyta fragmenty swoich opowiadań. Zdjęcie: Teresa Górecka
Wojciech Kuczok czyta fragmenty swoich opowiadań. Zdjęcie: Teresa Górecka

Na spotkanie z Wojciechem Kuczokiem przyszli do klubu Spinoza najwierniejsi miłośnicy talentu pisarza. Laureat Literackiej Nagrody Nike za powieść „Gnój” na powitanie przeczytał fragmenty swojego opowiadania „Wielki świtaniec białczański”. W tym miejscu należy się wyjaśnienie. Górale mianem świtańca określają... poranny seks. Kuczok chciałby wykorzystać zaprezentowane fragmenty w powieści tatrzańskiej, do której się przymierza. Zapowiedział również dokończenie innej powieści pt. „Pleśń”. Przyznał, że nie szło mu zbyt dobrze jej pisanie. Najpierw więc stworzył scenariusz oparty na tym samym temacie zatytułowany „Senność”. Po tekst sięgnęła już Magdalena Piekorz, która zabrała się do realizacji filmu. Przypomnijmy, iż wyreżyserowała na kanwie Kuczokowego „Gnoju” znakomity film „Pręgi”. W 2004 roku obraz zdobył Złote Lwy, główną nagrodę Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni. Czy „Senność” zyska podobne uznanie krytyków oraz widzów, przekonamy się.

Komentarze

Dodaj komentarz